Wracając do
przerwanego wątku. Skończyłem na tym, że skończył się sezon, a więc i pierwszy,
niepełny mój rok przygody z ASG, oraz na tym, że sprzedałem swoje pierwsze
repliki i czekałem na okazję na nową. Cytując poprzedni post: „czekałem, aż się
doczekałem”. Po jako takim obyciu się z tematem na temat firm i ich jakości w
ASG, jeśli chodziło o repliki i części, oraz cen, mogłem czekać na jakąś fajną
okazję na wmasg.pl czy też allegro.pl. Oczywiście gdyby nie Artur to byłaby
dupa. Otóż zaczęliśmy wypatrywać replik w czasie przerw między lekcjami w
liceum. Pamiętam, że tamtego dnia nie chciałem iść bo już od dość długiego
czasu nie trafiliśmy na nic ciekawego. No ale zgodziłem się i poszedłem.
Przeglądamy allegro, zobaczyliśmy piękny widok i od razu kliknąłem kup teraz.
Szybko, gładko i już mam replikę. I to jaką! Grał ktoś z was w CS’a? Kojarzycie
świniaka? Tak nie przesłyszeliście się. Kupiłem sobie replikę M249 MK1 firmy P&J za cenę 500zł, w czasie
kiedy ciężko było dorwać coś podobnego za mniej niż 900zł, a tutaj tylko
magazynek miał rozwalony sound control i nie było trybu safe bo nawet na
wciśniętej blokadzie przy mocniejszym naciśnięciu replika i tak dalej
strzelała.
Replika cudowna jak dla mnie w tedy. Pancerny gearbox, stalowe body,
no i magazynek mieszczący 2500 kulek z elektrycznym podawaniem. Nic nie trzeba
było robić tylko palec na spuście i iść w kierunku wroga. Tak właśnie robiłem i
na strzelance szła standardowo paczka kulek czyli ok 4000. Ale nie wybiegajmy w
przyszłość. Przed tym zanim sobie trochę pobiegałem z tym bydlakiem (ważył ok
6kg), stało się coś pięknego. Spotkaliśmy się we trójkę tj. ja, Artur i
Miszczu. (Hahaha podtekstom mówimy nie XD). W rozmowie poruszyłem temat
zachowania Panter oraz o tym, że jak tak ma dalej być, to ja się z nimi
strzelać nie będę. Usłyszałem odpowiedź, żebym się nie spinał bo nic innego nie
ma. W tedy powiedziałem, że chciałbym żebyśmy zrobili coś swojego, że nie tylko
z ludźmi od 18 roku życia, ale również z młodszymi od nas. No i się rozeszliśmy.
Po jakimś upływie czasu dostałem wiadomość na gadu od MIszcza z linkiem do
jakiejś strony i poleceniem, żeby się na niej zarejestrować. Wchodzę i nie
wierzę w to co widzę. Link do forum naszego władnego teamu:
6mmacademy.fora.pl Patrzę a tam już parę ludzi zapisanych. Okazało się, że
Miszczu rozpuścił już swoje wici i ściągnął parę osób do teamu, żeby było się z
kim strzelać. Od tego czasu nasza drużyna cały czas się powiększa w chwili
obecnej mamy prawie 40 zarejestrowanych użytkowników, z czego aktywnych (tj.
chodzących na strzelanki) jest około 20. Reszta albo się dopiero zarejestrowała
i dopiero zaczyna, albo wykruszyli się z powodu braku umiejętności
przystosowania do zasad.
Tutaj
zakończymy ten post. W następnym kontynuacja historii. Postaram się też
powrzucać jakieś foty, żeby tak sucho nie było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz