niedziela, 3 marca 2013

Trudne początki…....

               Jak wiadomo początki każdego tworu są trudne. Nie ominęło to również i nas. Pierwsze strzelanki były bardzo chaotycznie organizowane a i uczęszczający na nie ludzie(nie wszyscy) byli do końca ogarnięci. Skończyło się na gorzkich słowach i odejściu paru osób. Ale przetrwaliśmy do dzisiaj i jest super. Wracając do M249 wiosna nadchodziła, trzeba było naprawić  magazynek i poprawić parę pierdół. I właśnie w tym etapie Artur okazał się złotą rączką. W swoim warsztacie (a raczej jego taty), posiada maszyny pomocne we wszystkich pracach mechanicznych. Spędził on wiele czasu na czytaniu wątków odnośnie naprawy replik i jakości części, więc dla nas stawał się ekspertem w dziedzinie replik. Ja też nie próżnowałem i umiem rozłożyć giwerę oraz gearbox i złożyć to wszystko z powrotem. Sztuką jest jednak umieć naprawdę spasować wszystkie elementy wewnętrzne gearboxa. Artur to potrafi, ja już trochę mniej ;p Ja zająłem się magazynkiem (boxem) a on całą resztą. Postanowiłem zamienić zepsuty sound control na przycisk pod spustem. Proste – naciskałeś spust i przycisk pod spustem zarazem, więc gdy strzelałeś od razu magazynek podawał kulki. Można było podkręcić boxa bez strzelania. Wystarczyło nacisnąć spust w trybie safe, który wspólnie z Arturem przywróciliśmy, a magazynek doprowadzał kulki do komory hop-up. Sound control działał na podobnej zasadzie, reagował na dźwięk strzału poprzez głośniczek w magazynku. No i przyszła pierwsza strzelanka. Nie zapomnę swojego uśmiechu widząc miny wszystkich innych na widok mojej „małej” repliki. Jeszcze bardziej polepszył mi się nastrój gdy wsypywałem kulki do magazynka (2500 bbs i automatyczne podawanie) ^^. No i posypały się fragi(trafieni przeciwnicy). Nic nie mogło umknąć mojemu rozpylaczowi. Tak było praktycznie na każdej kolejnej strzelance. W końcu zaczął dokuczać mi ciężar, nieporęczność repliki, oraz duże zużycie amunicji. Osiągi też nie były nadzwyczajne. Zacząłem się rozglądać za czymś dokładniejszym, lepszym, bardziej kompaktowym.

Na dzisiaj koniec. W następnych postach o nowej (drugiej) miejscówce, dalszym rozroście teamu i stabilizacji, wstąpieniu mojego best friend do naszego teamu oraz oczywiście o kolejnej replice głównej i wielu replikach pobocznych (tak zwanych na zarobek-wyjaśnię dalej).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz