środa, 25 września 2013

Co się działo i może będzie dziać ;p

           Witam wszystkich po dłuższej przerwie w pisaniu spowodowaną w głównej mierze wakacjami i lenistwem. W końcu jednak przyszedł czas wyskrobać coś od siebie. 

           Zacznijmy może od tego co się działo u mnie w arsenale od czasu ostatniego mojego postu o nim. Otóż jeśli chodzi o snajperkę M24 to stwierdziłem, że nie mam cierpliwości do bycia snajperem i wymieniłem ją na CM040 po podstawowym tuningu z kopią celownika KOBRA EKP

. Jako, że lubię personalizować swoje repliki dokupiłem do niego kkonwersję RIS na przód oraz zmieniłem chwyt pistoletowy na typ TDI. Wygląda fajnie i jest o wiele bardziej funkcjonalny ale coś mi nie podpasował bo już swoje ma i jest trochę rozklekotany, dlatego w przyszłości patrzę go zmienić. Zastanawiałem się nad GFG19 ale jeszcze nie wiem, zobaczymy jak to wyjdzie. Co do Colta od WE na CO2  to sprzedałem go za 250zł bo zaworki w magazynkach były do dupy, ale i tak te 50zł na nim zarobiłem. Od razu kupiłem Colta 1911 na GG (tak wiem ;p znowu colt) ale od Tokyo Marui czyli najlepszy standard jeśli chodzi o gaziaki. Na razie mam jeden magazynek ale kupię w przyszłości drugi bo jeden mag to za mało. Chyba się wykosztuję te 150zł na magazynek od TM bo przynajmniej wiem, że będzie niezawodny a tego całego KJW to nie można być pewnym czy będzie dobrze współpracował. 

Z kolei jeśli chodzi o to nieszczęsne MK46 to wyszło nawet dobrze. Nie znalazłem nigdzie szkieletu GB do niego po taniości i stwierdziłem, że sprzedam samo body. Całą replikę kupiłem za 600 i z tyle sprzedałem samo body a przecież wszystkie dobre części sobie zostawiłem: zestaw bore-up od Guardera, springa 130, komorę od CA z precką czyli łącznie jakieś 300zł (a gdzie jeszcze silnik i pancerne zębatki) ;p. Co planuje zrobić z tymi częściami opowiem wam później :). Udało mi się kupić po taniości też cały zestaw: G3 od CA, glocka elektrycznego, hełm, pasoszelki, trochę części i innych pierół za 500zł. Zostało mi tylko G3 złożyć i sprzedać ale już widzę, że wyjdę łącznie jakoś 400zł na plus. Ostatnio z wielkim wachaniem pozbyłem sie mojego Thompsona bo stwierdziłem, że i tak strzelam się z niego sporadycznie i tą samą amunicją co w mojej emce. No i największa zmiana. Kupiłem na handel M4 RIS od G&P w malowaniu pustynno-leśnym z obtarciami i postarzeniami oczywiście po tuningu z baterią i 6 magazynkami za 600zł. Pomyślałem, że z łatwością sprzedam ją za jakiś tysiaczek i będzie git ale stało się inaczej. Wszystkie repliki jakie kupuję biorę i sprawdzam na strzelance, więc wziąłem i tą nową emkę. Co tu dużo mówić zakochałem się w niej. Lekka, poręczna i ergonomiczna - nie trzeba mówić więcej. Stwierdziłem, że muszę ją sobie zostawić i zrobiłem taki myk: wziąłem body od G&P, które według wielu są najlepsze jakościowo na rynku asg i włożyłem do niego gb od KWA. Tym samym mam najlepszy set jeśli chodzi o emki bo dokupiłem też sobie komorę hop-up od King Armsa. Zostawiłem sobie GB od KWA bo jest zdecydowanie lepszy niż G&P no i miałem go już stuningowanego na max. Po drodze nawinął mi się też ASCU V2 i teraz moja nowa emka potrafi pluć 3 strzałową serią :) Ostatnio właśnie sprzedałem body od KWA z gb od G&P w środku i też osiągnąłem swój zamierzony 1000zł :) Rekord za najdrożej sprzedaną replikę pobity ;p. Tyle jeśli chodzi o repliki, teraz mogę wam napisać co chcę zrobić z tamtymi częściami od Mk46. Otóż przymierzam się do kupna MG42 i czekam aż wyjdzie w Polsce bo nie chce mi się sprowadzać ze stanów. Prawdopodobnie wyjdzie jakoś w październiku bo w tedy rozpoczyna sie realizowanie preorderów z USA chociaż u nas może pojawić sie poślizg. Pożyjemy zobaczymy. 

Cały czas też mam chrapkę na TAVORA ale nie schodzą poniżej 1000zł. Najperw MG ale być może tym Tavorem zastąpię właśnie tą CM040, w zasadzie z chęcią bym tak zrobił. 

Cały czas mam swoją M14 i jest świetna jednak wiecie jak jest, zawsze chce się czegoś lepszego. Chciałbym ją zastąpić HK417 ale cena oczywiście zaporowa 1700zł no i nie widziałem jeszcze żadnej używki na sprzedaż. 

Chcę ale wiecie zobaczymy jak będzie, to na razie jest najmniejszy priorytet. Także taki bym miał wymażony zestaw: moja obecna Emka, MG42, HK417 i Tavor. Jak uda mi się to osiągnąc to później mogę kolekcjonować repliki. Kupiłbym znowu Thompsona :) Garanda M1 i może BARa ale niekoniecznie. Dobra koniec z replikami. Ostanio kupiłem od Miszcza spodnie oliwkowe i na pewno kupię też sobię górę oliwkę. Po co się ograniczać tylko do Marpata. W przyszłości zapewne też Multicamo zakupię. Cieszę się z drobnej rzeczy a mianowicie z szalokominiarki, którą kupiłem niedawno bo sprawdza sie znakomicie zasłaniajac dolną część twarzy. Przynajmniej już nie świecę skórą po lesie no i zawsze jakaś ochrona jest. Co do samego strzelania to w tym roku sezon oczywiście sie udał ale liczyłem na trochę więcej osób na tych strzelankach. Oczywiście i tak było super, zwłaszcza na nowej miejscówce - Redzeniu, która łączy w sobie elementy Rakowic i Dąbrówki, jest też sporo większa, ale nie ma problemu ze znalezieniem się. 

            Na dzisiaj to wszystko. Czas wracać do szarej rzeczywistości bo wakacje się niestety kończą podobnie jak sezon na strzelanki ale my oczywiście będziemy i  tak sie spotykać w celu wymiany kompozytu między sobą. W zasadzie tęsknie za zimowymi strzelankami - mają w sobie ten fajny klimat. No i zobaczymy co przyniesie przyszłość w ASG :)