Kolejny poradnik ze strony wmasg.pl na temat rodzajów amunicji i przede wszystkim informacji o niej. Jakich kulek używać, jakie są rodzaje kulek i wiele innych o których każdy powinien wiedzieć. Zachęcam do lektury :)
Co każdy początkujący powinien wiedzieć o kulkach.
Jednym z najważniejszych elementów, dzięki którym Airsoft istnieje, jest specyficzny rodzaj amunicji - kulki. Pomimo, że wszystkie są okrągłe (lub przynajmniej powinny być), kulki te znacznie różnią się od siebie. Najbardziej widoczną z różnic jest kaliber kulek. Osobiście spotkałem się z trzema różnymi - 6mm, 8mm i 11mm. Nie zmienia to faktu, że podczas Airsoftowych spotkań zdecydowanie najczęściej widuje się te pierwsze - 6mm. To właśnie im będę chciał poświęcić ten tekst.

Na rynku istnieją dziesiątki rodzajów kulek, dostępnych w różnych kolorach i o różnej wadze. Oznacza to istnienie kilkuset różniących się właściwościami kulek, które możemy włożyć do naszej repliki. Odpowiedni dobór kulek do repliki stanowi podstawę skutecznego działania. Od tego zależy zasięg i celność oddawanych przez nas strzałów. W dodatku, kulki słabej jakości mogą przyczynić się do nieprawidłowego funkcjonowania repliki.
Najczęściej spotykane problemy związane z używaną amunicją.
Kulki słabej jakości mogą przyczynić się do powstawania "zacięć". Zacięcie się kulki w lufie skutecznie eliminuje nas z rozgrywki do czasu wydostania jej z lufy. Nagminne zacinanie się kulek może prowadzić do pogorszenia właściwości lufy. Z tego powodu moment, w którym zauważysz, że kulki regularnie zacinają się w lufie - świadczy o tym, że powinieneś zmienić amunicję na inną, lepszej jakości. Dlaczego tak się dzieje? Średnica kulek nie wynosi dokładnie 6mm, a przeważnie oscyluje ona w okolicach 5,95mm. Amunicja słabej jakości może nie być powtarzalna - część kulek będzie większa, część mniejsza. Ponieważ lufy dzisiejszych, stockowych replik mają średnicę wewnętrzną około 6,08mm (która również nie jest jednakowa na całej długości lufy), prawdopodobieństwo zacinania się w nich kulek jest stosunkowo niewielkie, choć nadal możliwe. W przypadku luf precyzyjnych, których średnica wynosi zazwyczaj około 6,03-6,04mm, a czasami schodzi nawet do 6,01mm - słabej jakości kulki mogą się często zacinać. Dlatego w przypadku zamontowania w replice lufy precyzyjnej - gracz zmuszony jest do używania dobrych jakościowo kulek.
Zacięcia to jedno, właściwości balistyczne to co innego. Fakt, że dany rodzaj kulek nie zacina się w lufie, nie oznacza od razu, że jest on dobry jakościowo. Na jakość kulki wpływa zdecydowanie więcej czynników, takich jak kształt, powierzchnia czy obecność i rozlokowanie pęcherzyków powietrza wewnątrz kulki. Używanie słabych jakościowo kulek będzie przyczyną pogorszenia celności i niekiedy spadku zasięgu replik. Początkujący gracze najczęściej nie zdają sobie z tego sprawy i trudno się im w tym wypadku dziwić, jeśli nie mają porównania wśród różnych rodzajów kulek. Dla nich liczy się to, że kulki mniej więcej lecą w kierunku celu i nie zacinają się - czyli są dobre. Ewentualne problemy z celnością często są w pierwszej kolejności zrzucane na replikę, choć to właśnie jakość używanej przez gracza amunicji w dużym stopniu ma na to wpływ. Dopiero gracze, którym w ręce wpadły kulki innej firmy o tej samej wadze, i którzy będą mieli wystarczającą ilość chęci i czasu by przestrzelać replikę porównawczo na jednym i drugim rodzaju amunicji - zdadzą sobie sprawę z tego, ile tak naprawdę od kulek zależy.
Trzecim najczęstszym problemem związanym ze słabą jakością kulek są zacięcia w magazynkach. Mogą wystąpić w każdym rodzaju magazynka, choć problem zdecydowanie najczęściej dotyczy magazynków typu mid-cap. Niekiedy kulki nie zacinają się w lufie i wykazują się całkiem przyzwoitymi właściwościami balistycznymi - lecą daleko i mają niezłe skupienie. Po jakimś czasie gracze mogą zaopatrzyć się w magazynki typu mid-cap i już na samym początku ich użytkowania napotkają problemy - replika będzie oddawała puste strzały i dopiero rytualne poklepywanie magazynka będzie odblokowywało znajdujące się w nim kulki. Jest to spowodowane sposobem działania magazynków tego typu (kulki umieszczane są w pewnym stopniu dwurzędowo więc mają na siebie większy wpływ niż w przypadku innych typów magazynków, w których zwyczajnie leżą jedna na drugiej) oraz nie do końca gładką powierzchnią kulki. Mogą być one zwyczajnie chropowate i z tego powodu blokują się o siebie uniemożliwiając magazynkowi "podanie ich" do repliki. Dlatego, jeśli gracz napotka problemy ze swoim magazynkiem - w pierwszej kolejności powinien sprawdzić jego działanie przy użyciu amunicji o lepszej jakości.
Gracze, którzy w swoich replikach mają zamontowane standardowe lufy, i którzy nie używają magazynków typu mid-cap, często unikają kupowania dobrych jakościowo kulek, zadowalając się tymi przeciętnymi, ponieważ "nie sprawiają problemów i nienajgorzej się zachowują w locie". Warto jednak zwrócić uwagę, iż używanie nieco droższych, lepszych jakościowo kulek polepszy celność naszej repliki bez względu na zamontowaną w niej lufę. Polepszenie celności będzie oznaczało zwiększenie skuteczności, a zarazem - możliwość zredukowania liczby kulek zużywanych na typowym spotkaniu. Z tego powodu droższe kulki mogą wystarczyć na dłużej i tym samym zrekompensować wyższą cenę. Oczywiście zależy to głównie od naszego stylu gry - w niektórych sytuacjach lepiej jest postawić na ilość niż na jakość. Sprawa do przemyślenia dla każdego użytkownika amunicji.
Dobór odpowiedniej masy kulek.
Na wstępie należałoby zaznaczyć, że wszelkie pomiary prędkości wylotowej kulek podane są przez producentów i sklepy w przeliczeniu na kulki o masie 0,2g, chyba że napisano inaczej. Trzeba również wziąć pod uwagę, że niektórzy sprzedawcy i sklepy cieszące się gorszymi opiniami mogą zawyżać osiągi replik lub podawać je w przeliczeniu na kulki 0,12g, o czym nie informują w opisie. Przed kupnem repliki z niesprawdzonego sklepu - warto porównać dane techniczne z podanymi w innych sklepach lub na forum WMASG, gdzie niezależne testy przeprowadzają sami użytkownicy.

Odpowiednio dobrana waga amunicji jest kluczem do celnego i dalekiego strzelania. Przy dokonywaniu wyboru powinno się wziąć pod uwagę prędkość wylotową jaką replika nadaje kulce (wyrażoną w FPS [stopy na sekundę]), ale także jakość działania systemu hop-up danej repliki. Ten drugi czynnik sprawia, że nie istnieje uniwersalna odpowiedź na pytanie "jakie kulki są najlepsze do repliki X". W wielu wypadkach replika, która najlepiej powinna strzelać na kulkach 0,2g - strzela najlepiej na 0,25g i odwrotnie. Mało tego, niekiedy nawet w obrębie różnych egzemplarzy tego samego modelu repliki mogą istnieć różnice. Każdy gracz powinien indywidualnie ustalić jakie kulki najlepiej sprawdzają się w jego replice metodą prób i błędów. Kupując nową replikę warto wstrzymać się z kupnem większej ilości aumnicji do czasu sprawdzenia, która będzie się najlepiej sprawować. Pomimo tego, z biegiem czasu utarły się pewne stereotypy, które mogą pomóc graczowi zawęzić pole poszukiwań odpowiedniej wagi kulek. Poniżej znajdziecie krótkie zestawienie typów replik i najczęściej używanego ciężaru kulek:
a) 0,12g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową do około 250 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 150 FPS.
Do tej kategorii zaliczają się zazwyczaj:
- tanie pistolety sprężynowe;
- niepolecane, tanie repliki elektryczne z plastikowym mechanizmem gearbox.
b) 0,2g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 150-350 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 300 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- pistolety sprężynowe, sprężynowe repliki pistoletów maszynowych i karabinów szturmowych;
- repliki krótkie zasilane Greengasem;
- stockowe, elektryczne repliki z metalowym gearboxem;
- zasilane Greengasem pistolety maszynowe i karabiny szturmowe.
c) 0,23g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 250-400 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 350 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- repliki krótkie zasilane Greengasem i CO2;
- stockowe, elektryczne repliki z metalowym gearboxem;
- zasilane Greengasem pistolety maszynowe i karabiny szturmowe.
d) 0,25g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 300-450 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 400 FPS.
DO tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- repliki krótkie zasilane Greengasem i CO2;
- stockowe, elektryczne repliki z metalowym gearboxem;
- zasilane Greengasem i CO2 pistolety maszynowe i karabiny szturmowe;
- sprężynowe strzelby.
e) 0,28g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 350-500 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 450 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- repliki krótkie zasilane CO2;
- tuningowane repliki elektryczne;
- tanie, "snajperskie" repliki.
f) 0,3g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 400-550 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 500 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- tuningowane repliki elektryczne;
- tanie, "snajperskie" repliki.
g) 0,33g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 450-600 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 550 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- ekstremalnie tuningowane repliki elektryczne;
- snajperskie repliki.
h) 0,36g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 500-650 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 600 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- ekstremalnie tuningowane repliki elektryczne;
- tuningowane repliki snajperskie.
i) 0,4g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 550-700 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 600 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- tuningowane repliki snajperskie.
j) 0,43g
Najlepiej sprawdzić się mogą w replikach dysponujących prędkością wylotową w zakresie 600-750 FPS. Najczęściej używane są przez graczy, których repliki wystrzeliwują kulki z prędkością około 650 FPS.
Do tej kategorii zalicza się zazwyczaj:
- ekstremalnie tuningowane repliki snajperskie.
Oczywiście istnieją na rynku kulki o innej wadze oraz kilka rodzajów kulek jeszcze cięższych. Powyżej opisałem w dużym skrócie i uproszczeniu zastosowanie tych najczęściej spotykanych kulek. Jak widać - przedziały są bardzo tolerancyjne i uogólnione, ponieważ bardzo trudnym zadaniem byłoby opisanie wszystkich możliwych przypadków. Zwłaszcza, że na rynku istnieją repliki, które po prostu wyłamują się z tych, nakreślonych przeze mnie granic FPS. Z tego powodu proszę, by nie traktować tej krótkiej charakterystyki jako jedynej słusznej, gdyż tak z pewnością nie jest, co potwierdzić mogą użytkownicy wielu różnych, tańszych bądź droższych replik.
Typowymi przykładami wyłamującymi się z wyżej omówionych barier może być większość tanich, sprężynowych strzelb, które pomimo prędkości wylotowej poniżej 300 FPS najlepiej strzelają przy użyciu kulek 0,25g; wiele replik serii G.5 (MP5K), które pomimo prędkości wylotowych na poziomie około 320-340 FPS najlepiej wykorzystują potencjał płynący z kulek 0,28g; czy też niektóre pistolety zasilane CO2, gdzie przy prędkości wylotowej ponad 500 FPS śmiało można używać kulek 0,2g.
Czym skutkuje załadowanie do repliki kulek cięższych lub lżejszych niż optymalne? Używanie w replice kulek cięższych skutkuje poprawą skupienia kosztem zredukowania prędkości wylotowej. Zasięg przy kulkach cięższych na ogół się zmniejsza, choć w niektórych wypadkach może wzrosnąć ze względu na wolniejsze wytracanie energii przenoszonej przez kulkę na skutek działania oporów powietrza. Jednakże w takim przypadku, to właśnie cięższe kulki staną się optymalnymi. Strzelając kulkami lżejszymi niż optymalne, odnotujemy spadek celności repliki, za to wzrośnie prędkość wylotowa kulki. Lżejsze kulki na ogół zwiększają zasięg repliki, choć w niektórych wypadkach mogą go skrócić ze względu na szybsze wytracanie przenoszonej przez kulkę energii. Optymalnie dobrane kulki to takie, przy których możemy cieszyć się najbardziej odpowiadającym nam stosunkiem zasięgu do celności repliki.
Błędnym rozumowaniem niektórych początkujących graczy jest to, że zmiana ciężaru kulek ma wpływ na ich energię. Wielokrotnie spotykałem się z tym, że gracze zaczynający przygodę z Airsoftem chcą kupować cięższe kulki, by ich replika "była mocniejsza". Jednakże zwiększając masę kulki zmniejsza się ich prędkość wylotową więc w gruncie rzeczy energia pozostanie na stałym poziomie. Również spotykałem się z osobami, które w celu przystosowania repliki do walki na bliskim dystansie ładowały do magazynków cięższe kulki, by obniżyć liczbę FPS do regulaminowej. I tutaj podobnie - zmniejszenie liczby FPS ze względu na zwiększenie masy kulki nie będzie skutkowało zmniejszeniem energii przenoszonej przez kulkę. Oczywiście, od wszystkiego muszą być wyjątki, żeby nie było zbyt łatwo. W niektórych replikach (głównie napędzanych Greengasem i CO2) - użycie cięższych kulek może przynieść zwiększenie energii, ponieważ kulka przez dłuższy czas będzie rozpędzała się w lufie.
Kolor kulek.
To jest sprawa, nad którą nie trzeba się zbyt wiele rozwodzić. Im jaśniejsze kulki - tym łatwiejsze do zauważenia. Im ciemniejsze - tym trudniejsze. Dotyczy to jednak zarówno osoby, do której są oddawane strzały, jak i samego strzelca.
Większość graczy, z którymi się spotykam używa standardowych, białych kulek. Są dobrze widoczne w locie więc łatwo ustalić poprawkę i zaobserwować miejsce trafiania czy spadania kulek. O ile strzelamy do przeciwnika z ukrycia, działają na naszą korzyść. Jeśli jednak między graczami nawiąże się intensywna wymiana ognia, przeciwnik będzie w stanie dostrzec wystrzelone przez nas kulki i na czas się uchylić.
Sprawę rozwiązuje używanie ciemnych kulek - zielonych, brązowych czy czarnych. W ich wypadku, osobiście uważam, że walka zyskuje nieco na realizmie, ponieważ dostrzeżenie kulek w locie jest na tyle trudne, że gracze nigdy nie są do końca pewni, czy przeciwnik oddał już w ich stronę strzał czy jeszcze nie, nie mogą więc odpowiednio zareagować. Dla osoby która strzela, są one również znacznie trudniejsze do zauważenia w locie, a więc i obrania odpowiedniej poprawki. Prawdę powiedziawszy, używając ciemnych kulek, gracz powinien być wyposażony w celną replikę, która umożliwia mu efektywne korzystanie z przyrządów celowniczych, by to właśnie na nich móc polegać.
Niektórzy gracze stosują dość ciekawe rozwiązanie - ładują swoje magazynki jasnymi i ciemnymi kulek tego samego producenta, o tej samej wadze w proporcjach przykładowo jednej jasnej kulki na kilka ciemnych. Dzięki temu gracz jest w stanie zdecydowanie łatwiej kontrolować obszar, w który prowadzi ogień, tym samym nie zdradzając toru lotu wszystkich wystrzeliwanych przez niego kulek. Kolejną zaletą płynącą z użytkowania takiego rozwiązania jest możliwość oszukania przeciwnika - mało kto widząc lecące w niego kulki od razu domyśli się, że oprócz nich lecą w jego kierunku jeszcze inne, których on już nie widzi. Dzięki temu często taki gracz zwleka z unikiem do czasu zauważenia kulki w powietrzu, co ułatwia trafienie go.
Specyficzne odmiany kulek.
Oprócz kulek różniących się jakością, kolorem i wagą, na rynku spotkać możemy się także z kilkoma innymi rodzajami kulek.
Kulki biodegradowalne:
Jest to przyjazna środowisku odmiana kulek. Pomimo, że na spotkaniach Airsoftowych możemy się z takimi spotkać, najczęściej zalegają jednak na sklepowych półkach z kilku powodów. Pierwszym z nich jest wyższa cena w stosunku do tradycyjnych kulek. Różnica w cenie jest zazwyczaj na tyle duża, że za ich cenę da się dostać większą ilość kulek, albo kulki lepszej jakości. Jest to jeden z głównych czynników decydujących o ich niskiej popularności. Drugim z nich jest jakość - niestety, ale kulki biodegradowalne często odznaczają się gorszą jakością niż ich standardowa odmiana, co w połączeniu z wyższą ceną odpycha graczy. Kolejna rzecz - kulki te łatwiej się kruszą. Można uznać to za wadę, ponieważ w środowisku Airsoftowym wciąż niektóre osoby używają zdecydowanie niepolecanych, ochronnych masek siatkowych na oczy, które przepuszczają przez swoją strukturę odłamki powstałe na skutek trafienia kulką w siatkową maskę. Może prowadzić to do uszkodzenia wzroku. Należy jednak zaznaczyć, że na rynku znajdują się biodegradowalne kulki firmy Bioval, które cechują się świetną jakością.
Kulki fluorescencyjne:
Są dość ciekawym rozwiązaniem dla osób lubiących potyczki nocne. Są możliwe do zaobserwowania w ograniczonych warunkach świetlnych. Wadą jest wysoka cena, a także to, że by używać kulek tego typu potrzebne jest dodatkowe wyposażenie. Na rynku istnieją specjalne komory hop-up oraz tłumiki naświetlające kulki zaraz przed opuszczeniem przez nie lufy. Można pokusić się o ręczne naświetlanie kulek przed włożeniem do magazynka, jednakże efekt ten będzie nietrwały. Kulki te gwarantują świetne wrażenia osobom posiadającym odpowiedni sprzęt i używającym noktowizję.
Kulki z farbą:
Rodzaj kulek, którego nigdy nie powinno się wkładać do replik. Trudno powiedzieć czy ich stworzenie było próbą ułatwienia graczom odnotowania trafienia, czy zwykłym chwytem marketingowym mającym przybliżyć Airsoft do Paintballu. Tak czy siak - nie udało się to, a kulki tego typu niosą ze sobą więcej szkód niż pożytku. Ich wyjątkowo słaba jakość przekładająca się na różnice w wadze (która jest niewielka, zazwyczaj około 0,11-0,14g), kształcie i wielkości sprawia, że używając kulek tego typu można zapomnieć o jakimkolwiek celnym prowadzeniu ognia. Dodatkowo, kulki te najczęściej nie rozbijają się o ubranie przeciwnika, ponieważ jest ono zbyt miękkie. Często słyszy się również, że kulki tego typu mogą rozpryskiwać się i zostawiać ślady farby już w replice. Kulki te, najczęściej dodawane do bazarowych replik, powinny nigdy nie trafić do niczego wykraczającego poza ów bazarowe repliki.

Kulki proszkowane:
Ponieważ kulki z farbą są złe, niektórzy producenci postanowili spróbować jeszcze raz stworzyć coś, co ułatwiałoby odnotowanie trafień. Odeszli tym razem w innym kierunku tworząc kulki, które tylko z wierzchu pokryte są barwiącym proszkiem. Nie mają one aż tylu wad, co kulki z farbą, ale wciąż nie są polecane i nie cieszą się popularnością. Główną wadą tych kulek jest to, że mogą zostawiać one po sobie ślady m.in. na gumce hop-up czy w magazynkach, co skutkuje pogorszeniem efektywności repliki. W dodatku ślady powstałe na ubraniach w wyniku trafienia kulkami tego typu mają mały kontrast w stosunku do popularnie używanych przez graczy kamuflaży więc mogą być trudne do odnalezienia.
Kulki wykonane z innego materiału:
Na rynku dostępnych jest stosunkowo dużo odmian kulek, które wykonane są z innego materiału niż plastik. Zaliczać się do tego mogą kulki metalowe, szklane czy nawet ceramiczne. Jakość kulek tego typu przeważnie stoi na bardzo wysokim poziomie, jednakże ich cena również jest zdecydowanie wyższa. Z tego powodu kulkami tego typu zainteresowane są najczęściej osoby używające tuningowanych replik snajperskich o bardzo dobrej precyzji strzału. Z kulkami tego typu powiązane są pewne mity dotyczące szkód mogących powstać z ich użytkowania. Wiele osób obawia się użytkowania na spotkaniach takich kulek ze względu na możliwość wywołania większego bólu. W praktyce jednak, kulki te przy trafieniu nie ranią graczy bardziej. Nie urywają rąk ani nóg, nie przebijają się też przez kamizelki. Jest to spowodowane tym, że pomimo iż są twardsze, co sprawia, że inaczej oddają energię - trafienie nimi w ciało lub oporządzenie, które są zdecydowanie bardziej miękkie - nie pozwala zbytnio odczuć różnicy. Inaczej sprawa może wyglądać w przypadku trafienia kulką tego typu w twarde miejsce, takie jak ochrona oczu, replika, zęby, paznokcie i kostki. Wówczas ciała te mogą być narażone na większe uszkodzenia, choć wcale nie muszą. Efekty strzelania twardymi kulkami są trudne do zaobserwowania i z tego powodu również opisania. Sprawa nie jest jeszcze jednoznaczna, ponieważ mało kto pokusił się o wykonanie testów.

Kulki najgorszej jakości i kulki z farbą.
Chyba każdy Maniak Airsoftu choć raz w życiu spotkał się z określeniem "kulek bezszwowych". Obecnie, podczas przeglądania ofert sklepów trudno natknąć się na inne kulki niż bezszwowe.

Niemal do każdej repliki dołączana jest mała, testowa paczka kulek. O ile w przypadku większości replik I i II klasy w komplecie dołączone są raczej zdatne do użycia kulki (choć niekiedy ich waga bywa zupełnie nieadekwatna do parametrów kupionej repliki), o tyle w przypadku wielu najtańszych replik - w komplecie znajdziemy coś, co kulką nazwane być nie powinno. Podobne kulki znaleźć można w co drugim kiosku w mieście, na bazarach, a także na Allegro sprzedawane zazwyczaj w różnego rodzaju dozownikach, czy "granatach". Cechą charakterystyczną tych kulek na pierwszy rzut oka jest zazwyczaj pomarańczowy kolor. Nie jest to jednak reguła - kulki tego typu mogą być równie dobrze białe, jak i nosić wszelkie kolory tęczy. W drugą stronę też to działa - niekiedy bardzo dobre jakościowo kulki będą pomarańczowe, nie należy się wówczas kolorem przejmować (choć przyznam, że widok gracza ładującego pomarańczowe kulki do repliki z drogą lufą precyzyjną jest bezcenny). Aby odkryć prawdziwe oblicze tych najgorszych z możliwych kulek, wystarczy się im przyjrzeć. Przed naszymi oczami ukażą się m.in. ślady po łączeniu połówek kulki, liczne zadziory i ubytki. Również kształt kulki będzie sugerował nam, że być może mamy do czynienia z całkowicie innym produktem, gdyż niekiedy pudełko od zapałek jest bardziej kuliste.

Jak nietrudno się domyślić, pierwszym magazynkiem, który powinien być załadowany tymi kulkami jest śmietnik. Ewentualnie, w drodze wyjątku można pokusić się o napełnianie nimi pirotechnicznych granatów airosfotywch, pod warunkiem, że ziarenka kukurydzy w nich używane nie obrażą się, że mamy czelność używać w granatach czegoś jeszcze mniej kulistego.
Zdecydowanie odradzam wkładanie ich do jakiejkolwiek repliki, skutki będą tragiczne.

Kulki z farbą opisałem krótko w poprzednim punkcie, tutaj nie będę robił tego po raz drugi. Należy jednak zaznaczyć, że z kulkami najgorszej jakości można, a nawet powinno się identyfikować również kulki z farbą.
Kulki snajperskie.
Termin ten jest raczej umowny i wywodzi się z pewnego tematu leżącego na forum w dziale Karabinów Wyborowych. To właśnie tamten temat powinien odwiedzić każdy gracz szukający odpowiedniej amunicji do swojej dobrej, tuningowanej repliki snajperskiej.
Terminem tym zwykło się określać kulki przeznaczone do replik snajperskich, czyli najczęściej mające wagę przynajmniej 0,36g. Niekiedy jednak poruszana jest problematyka kulek 0,3g i 0,33g.

Na chwilę obecną, panuje na rynku pewien deficyt dobrych jakościowo, snajperskich kulek. Większość z kulek polecanych nawet do replik wyposażonych w lufę precyzyjną, mimo wszystko jest zbyt niskiej jakości, by były z powodzeniem używane w replikach snajperskich. Z rynku zniknęły firmy produkujące świetne jakościowo kulki, takie jak choćby Straight, a obecni producenci cechujący się najlepszą jakością wykonywanych kulek zdają się nie być zainteresowani wytwarzaniem cięższej amunicji. Z tego powodu, powyżej wagi 0,3g pojawia się pustka, którą próbują wypełnić firmy takie jak Guarder, Madbull czy Blaster, jednak bez większego powodzenia.
Istnieją co prawda, dostępne na razie wyłącznie za granicą, hi-endowe kulki snajperskie o zróżnicowanym ciężarze sięgającym nawet do 0,66g, jednakże ceny amunicji tego typu potrafią mocno zaskoczyć. Jako ciekawostka, "BB Bastard" i ich wykonane na maszynach CNC "Perły", które określane są jako tak twarde, że nadające się do ciągłego, ponownego wykorzystywania, kosztują zaledwie 12$ za... 8 sztuk!
Użytkownicy replik snajperskich o najwyższych prędkościach wylotowych szukają więc różnych rozwiązań. Niektórzy z opakowania ciężkich kulek potrafią wyselekcjonować pewien ich procent, który nadaje się do użycia w ich replikach. Jak się jednak można łatwo domyślić - metoda ta ani nie należy do najprzyjemniejszych ani najtańszych. W dalszym ciągu nie gwarantuje też, że wszystkie z wybranych kulek będą się cechować dużą powtarzalnością.

Jednym z ostatnich eksperymentów, które prowadzą Airsoftowi, snajperscy wyjadacze są testy przy użyciu 6mm łożysk ceramicznych. Sprawa jest jednak póki co na tyle świeża, że trudno mówić tutaj o jakichkolwiek rezultatach. Łożyska tego typu również do tanich nie należą, ale jeśli okażą się skuteczne - z pewnością znajdą nabywców.
Podsumowanie - porady, producenci. Jak to wszystko wygląda w praktyce?
Każdy początkujący powinien od razu z listy jakichkolwiek zakupów zrezygnować z kulek z farbą, a wszelkie kulki o najniższej jakości dołączane do niektórych replik - wywalić.
Kluczem do celnego i dalekiego strzelania jest dobranie do swojej repliki kulek o odpowiedniej wadze i jakości. Zarówno zbyt lekkie kulki jak i zbyt ciężkie - nie przyniosą dobrych rezultatów pomimo licznych prób dostosowania do nich systemu hop-up.
Na początku warto wraz z repliką kupić małe opakowania kulek o różnej wadze. Dopiero po sprawdzeniu ich działania w replice, warto zdecydować się na jedną konkretną wagę i firmę kulek, by móc odpowiednio ustawić system hop-up. Należy pamiętać, że nawet używając kulek o tej samej wadze od tego samego producenta - mogą się pojawić drobne różnice jakościowe pomiędzy poszczególnymi opakowaniami kulek. Z tego powodu może niekiedy być potrzebne wprowadzenie poprawek do ustawienia systemu hop-up.
Niekiedy zdarza się, że wyprodukowana zostanie felerna partia kulek mających dobrą renomę.
Nigdy nie używaj ponownie raz już wystrzelonych kulek. Nawet jeśli wyglądają w porządku, mogą mieć osłabioną strukturę lub inne drobne uszkodzenia.
Ostatnią ze spraw, na którą chciałbym zwrócić uwagę jest popularność konkretnych producentów kulek na Airsoftowych spotkaniach.
W środowisku, w którym ja się strzelam, ale i domyślam się, że w niektórych innych - osoby, których repliki nie są wyposażone w lufy precyzyjne, używają kulek firm takich jak Gunfire (trzy serie - Gunfire, GFC i Gunfire Rockets) oraz P&J (obecnie w wersji Premium, dawniej po prostu P&J). Osobiście uważam to za w pełni zrozumiałe, sam od dawna w wielu replikach używam kulek właśnie tych firm. Charakteryzują się nienajgorszą jakością i właściwościami balistycznymi (choć sądząc po wielu opiniach - są dość losowe i niektóre partie mogą być tragiczne, a niektóre bardzo dobre), ale ich największą zaletą jest cena, która należy do jednej z najniższych na rynku. Najbardziej pospolitym problemem dotyczącym kulek tych producentów, jest ich skłonność do zacinania się w magazynkach typu mid-cap.


Pozostałe osoby, które w swoich replikach zamontowały lufę precyzyjną (ale i część osób ze standardową lufą), używają kulek powszechnie polecanych, takich firm G&G, Madbull, King Arms czy Guarder. W moich stronach największym zaufaniem cieszą się kulki G&G, których również jestem stałym użytkownikiem. Kulki te poprawiają skupienie zarówno w replikach z zamontowaną lufą precyzyjną jak i tych ze standardową. Duża część z tych kulek nie ma również problemów ze współpracą z magazynkami typu mid-cap.

Na koniec chciałbym zaznaczyć, podobnie jak w przypadku poprzednich poradników, że tekst ten nie przedstawia prawdy absolutnej, a jest (jak to słusznie określił jeden z użytkowników) zbiorem prawd i mitów z forum, zabarwionym moimi prywatnymi doświadczeniami i często subiektywnymi ocenami. Ten tekst może pomóc początkującemu w wyborze odpowiednich kulek, ale z pewnością nie podejmie decyzji za niego. W wielu wypadkach najlepsze dla danej repliki pod względem jakości i wagi kulki mogły zostać całkowicie przeze mnie pominięte w zestawieniu, albo co gorsza, skrytykowane. Kluczem do sukcesu jest metoda prób i błędów.
Zamieszczam kolejny poradnik dotyczący popularnej kwestii czyli wyboru ochrony oczu oraz twarzy. Jak myślicie skąd pochodzi? Brawo zgadliście oczywiście, że z wmasg.pl XD
Dzisiaj przedstawiam krótki tekst poświęcony ochronie oczu i twarzy, który przeznaczony jest, jak zwykle - dla początkujących. Postaram się krótko opisać poszczególne rodzaje ochrony oczu, podstawowe zalety i wady płynące z ich użytkowania, a także sposoby ochrony twarzy, których zadaniem jest głównie zapobieganie przedwczesnemu pozbywaniu się zębów.
Biadolenie wstępne.
Zwykłem mówić, że oko, to jeden z narządów, który stosunkowo rzadko odrasta... Z tego powodu warto je chronić. Człowiek w komplecie do swojego żywota otrzymuje jedną parę tych fantastycznych, kulistych gałek ocznych. Zdecydowanie najlepiej jest zarządzać nimi w taki sposób, aby pod koniec swojego życia nadal mieć ich komplet. Wiele codziennych przyjemności, jakich dostarcza nam życie, znacznie lepiej wygląda w trzech wymiarach. Wiem, piszę o rzeczach oczywistych - ale czy na pewno? Przecież niemal codziennie na forum pojawiają się użytkownicy pytający o tanią ochronę oczu. Tanią? Takie określenie w ogóle nie powinno być brane jako kryterium podczas kompletowania sprzętu. Ochrona oczu ma być PEWNA, SKUTECZNA, WYTRZYMAŁA i SOLIDNA. Oczywiście - nie musi być droga. Stwierdzenie "im droższe, tym lepsze" jest nie do końca prawdziwe w przypadku środków ochrony oczu. Bardzo często w grę wchodzą ogólne preferencje użytkownika, czy choćby ukształtowanie twarzy i głowy. Mogą one sprawić, że lepiej chronić będzie tańszy środek. Ale o tym za chwilę.

Graczom często wydaje się, że jakiś problem ich nie dotyczy, że prawdopodobieństwo zaistnienia wypadku, a co dopiero wypadku z ich udziałem jest bardzo nikłe. OK, jednak ewentualne konsekwencje i skutki mogą być opłakane. Jeśli ktoś przypisuje środkom ochrony oczu niewielki priorytet i procent swojego budżetu, niech spróbuje się postawić w sytuacji utraty oka. Ile wówczas byłby w stanie zapłacić za jego przywrócenie? Ile razy ta kwota przewyższa tą, którą chciał przeznaczyć na zakup ochrony oczu?
No właśnie. Dlatego zdecydowanie lepiej jest już na samym początku zdać sobie sprawę z powagi sytuacji i od razu kupić dobrej jakości, sprawdzony środek ochrony. Zwłaszcza, że ceny takich startują z naprawdę niskiego pułapu i niejedna nieatestowana ochrona oczu kosztuje dużo więcej.
Rodzaje środków ochrony oczu.
Wyróżniamy trzy główne rodzaje środków ochrony oczu: okulary, gogle i maski. Każdy z nich ma swoje wady i zalety - każdy sprawdza się dobrze u kogoś innego, przy innym charakterze rozgrywki czy sposobie działania.
Okulary ochronne:
Jest to często najtańsza ochrona oczu. W wielu środowiskach Airsoftowych okulary są najbardziej popularnym środkiem ochrony. Z budowy okularów wynika wiele zalet, ale nie są one wolne od wad.
Niewątpliwą zaletą okularów ochronnych jest ich rozmiar oraz waga. Dobrze dobrane okulary nie ciążą i nie przeszkadzają użytkownikowi, co jest bardzo ważne, zwłaszcza w przypadku długiego noszenia ich. Okulary często mają atrakcyjny wygląd i dobrze komponują się z każdym rodzajem nakrycia głowy. Niski profil umożliwia bezproblemowe celowanie z każdego typu przyrządów celowniczych, nawet tych bardzo nisko osadzonych. Sprawiają niewielkie utrudnienie w użytkowaniu niektórych urządzeń optycznych, które wymagają przyłożenia oka do wizjera. Ramki okularów często posiadają dodatkowe nastawy, np. długości zauszników czy kąta ich nachylenia do płaszczyzny oprawki. Okulary zapewniają najlepszą cyrkulację powietrza, co dobrze wpływa na nasze samopoczucie, nie przemęcza wzroku, a co najważniejsze - ogranicza parowanie i przyspiesza odprowadzanie pary w przypadku pojawienia się jej. Wymienne szybki okularów są relatywnie tanie.

Najlepsza cyrkulacja powietrza może rónocześnie być wadą okularów. W przypadku nieodpowiedniego dopasowania do twarzy tworzą się szczeliny. Powodują one, że niektóre okulary mogą nie chronić wzroku równie dobrze ze wszystkich stron (z boków, góry lub dołu). Dynamiczne przemieszczanie się może skutkować lekkim przesuwaniem się okularów na twarzy, a co za tym idzie - powiększaniem i zmniejszaniem się szczelin. Zdarza się, że szczelina jest na tyle duża, że umożliwia przedostanie się kulki. Wadę tą można zminimalizować używając specjalnej gumki zakładanej na zauszniki, która przybliża sposób użytkowania okularów do gogli. Jednakże w ten sposób ograniczamy również cyrkulację powietrza. Okulary zapewniają ochronę stosunkowo niewielkiego obszaru twarzy - praktycznie rzecz biorąc, tylko oczu. Konstrukcja okularów jest mniej wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne niż budowa innych środków ochrony oczu. Dotyczy to głównie oprawek, które bardziej narażone są na zniszczenie (zarówno podczas gry jak i poza nią). Najbardziej dotyczy to modeli, w których oprawka wystaje poza obrys szybki (patrząc od przodu). W przypadku słabej jakosci materiału, oprawka może pęknąć na skutek, np. mocnego trafienia kulką. Istnieje pewna szansa, że wstrząs i zmiana naprężeń wywołana takim zdarzeniem może spowodować odczepienie się szybki od oprawki, co może być tragiczne w skutkach. Wadą okularów może być też ograniczony wybór z wstawką na szkła korekcyjne.
Według mnie, okulary ochronne najlepiej sprawdzają się w zielonej taktyce. Zarówno podczas krótkich spotkań w upalne dni, jak i długich, trwających kilkadziesiąt godzin manewrów, podczas których kontakt ogniowy z przeciwnikiem jest ograniczony. Oczywiście, w każdym innym rodzaju rozgrywek też znajdują zwolenników, a przy zastosowaniu dodatkowej ochrony twarzy mogą być skutecznym rozwiązaniem w czarnej taktyce.
Gogle ochronne:
Ceny gogli są zazwyczaj wyższe niż okularów ochronnych. Popularność na spotkaniach jest adekwatnie mniejsza. Również konstrukcja gogli niesie ze sobą specyficzne wady i zalety.
Największa zaleta gogli, to doskonała ochrona oczu. Dopóki nie ingerujemy w ich obudowę, to nie są w stanie przepuścić kulki na drugą stronę. Dzięki mocowaniu na gumie, dobrze założone gogle pewnie leżą na twarzy i raczej nie ma możliwości, aby mogły spaść lub znacząco się przesunąć. Część niskoprofilowych gogli, podobnie jak okulary, może nie utrudniać używania przyrządów celowniczych, nawet bardzo nisko osadzonych. Zasłaniają większy obszar twarzy, dzięki temu wyłapują więcej trafień.

Część gogli jednak potrafi sprawiać problemy podczas składania się do nisko osadzonych przyrządów celowniczych. Niektóre, gorszej jakości modele, mogą również w pewnym stopniu ograniczać pole widzenia. Budowa gogli wymusza na nich większą wagę oraz rozmiary. Z tego powodu gogle ochronne mogą nie komponować się dobrze z każdym rodzajem nakrycia głowy. Większa niż w przypadku okularów waga, na dłuższą metę może sprawić, że gracz będzie czuł się niekomfortowo. Ze względu na ścisłe przyleganie do twarzy, gogle ochronne cechują się ograniczoną cyrkulacją powietrza, co może być przyczyną szybszego męczenia oczu, zwiększonego parowania i trudności z odprowadzeniem pary na zewnątrz gogli.
O ile brak mi jest doświadczenia w długim używaniu gogli ochronnych, o tyle uważam, że najlepiej sprawdzać się one mogą w czarnej taktyce, kiedy prawdopodobieństwo otrzymania trafienia w głowę jest stosunkowo duże. Podobnie jak w przypadku okularów ochronnych, podczas działań CQB zalecam stosowanie dodatkowej ochrony dolnej części twarzy. Gogle ochronne mogą się dobrze sprawdzić również nocą, kiedy gracze narażeni są na otrzymanie trafienia z bliskiej odległości.
Maski ochronne:
Ceny masek ochronnych są zróżnicowane. Maski są stosunkowo najrzadziej spotykane na Airsoftowych spotkaniach. Ich budowa pod wieloma względami nie różni się od tej znanej z gogli, jednakże istnieje kilka znaczących różnic, które wpływają na wady i zalety płynące z użytkowania takiego środka ochrony.
Maski ochronne są najbardziej efektywnym sposobem na ochronę oczu i twarzy na Airsoftowych spotkaniach. Podobnie jak gogle, dzięki ścisłemu przyleganiu do twarzy, chronią one oczy w 100%. Jako jedyny środek ochrony oczu, chronią także znaczącą część twarzy oraz zęby. Niektóre maski zapewniają wyższy komfort użytkowania, niż źle dobrana ochrona dolnej części twarzy do okularów/gogli.

Maski dzielą z goglami wiele wspólnych wad. Ponadto, ich waga jest znacznie zwiększona, co sprawia, że na dłuższą metę mogą stać się bardzo uciążliwe dla użytkownika. Maski mają zazwyczaj wyższy profil niż okulary i gogle, co może utrudnić korzystanie z nisko osadzonych przyrządów celowniczych, a niekiedy całkowicie to uniemożliwić. Wygląd wielu masek (zwłaszcza paintballowych) nie komponuje się zbyt dobrze z wieloma rodzajami umundurowania i oporządzenia. Maski wymuszają na użytkowniku zdejmowanie, lub przynajmniej wymagające akrobacje w celu napicia się, bądź zjedzenia czegoś. Jest to właściwie jedyny moment, w którym użytkownik maski może nie być chroniony. Ze względu na część osłaniającą nos i usta, wydychane powietrze ma większe trudności z wydostaniem się na zewnątrz maski więc wędruje w górę, w kierunku wizjera. To sprawia, że wizjer maski jest jeszcze bardziej podatny na parowanie, a odprowadzenie z niego pary jest jeszcze trudniejsze.
Ze względu na unikalny kształt głowy każdej osoby, jeśli tylko istnieje taka możliwość, zaleca się przed zakupem przymierzenie różnych modeli środków ochrony oczu i porównanie ich pod kątem wygody użytkowania i stopnia ochrony. Zdarza się, że to, co bardzo dobrze leży na jednej osobie, innej nie będzie gwarantowało wystarczającej ochrony.
Stosowanie dodatkowej ochrony twarzy.
Trafienia w twarz z pewnością nie należą do najprzyjemniejszych wrażeń, z którymi gracz spotyka się podczas swojej przygody z Airsoftem. W przypadku działania na większym dystansie, w zielonej taktyce, ewentualne trafienie w twarz bywa bolesne, ale rzadko kiedy zostawia po sobie znaczące ślady. Inaczej ma się sprawa w przypadku walki na bliskim dystansie, w terenie zurbanizowanym, w budynkach. Trafienia w okolice twarzy są tutaj częstsze (ponieważ zazwyczaj gracze wystawiają zza ściany wyłącznie głowę i replikę), a także z racji mniejszych odległości - bardziej bolesne. Przeważnie zostawiają po sobie mniejsze lub większe ślady, z których zdecydowana większość znika w czasie od paru dni, do kilku tygodni, choć drobne przebarwienia na skórze mogą być widoczne jeszcze przez wiele miesięcy. W celu złagodzenia skutków bolesnych postrzałów w twarz, gracze często sięgają po różne, dodatkowe środki ochrony.

Środki te mają jeszcze jedno, bardzo ważne zadanie - uchronić gracza przed utratą zęba, co bywa nie tylko bolesne, ale i niekiedy bardzo kosztowne. Kulki, które używane są przez graczy w replikach Airsoftowych zrobione są ze stosunkowo twardego materiału. Podczas trafienia w inne ciało twarde, jakim jest szkliwo, energia przekazywana jest w odmienny sposób niż podczas trafienia w skórę. Skutkiem tego jest możliwość utraty części bądź też całego zęba po trafieniu kulką lecącą nawet z bardzo małą prędkością. Decydując się na udział w grze bez dodatkowych środków ochrony twarzy, trzeba zdawać sobie sprawę, że z racji charakteru naszego hobby - nie wszystkich sytuacji da się uniknąć. Dlatego gracz taki nigdy nie powinien mieć pretensji do innego, który wyrządzi mu tego typu szkodę (np. utratę zęba), jeśli działanie tego gracza, które skutkowało zaistnieniem wypadku, nie było celowe lub nie wynikało z niestosowania się do reguł gry.
Utrata zęba na spotkaniu nie należy do wybitnej rzadkości. W trakcie mojej ponad pięcioletnej przygody z Airsoftem, spotkałem się z ilością wypadków tego typu, które myślę, że można by policzyć na palcach obu rąk. Zdarzyło mi się również, niestety, że to ja byłem osobą, która pozbawiła innego gracza połowy zęba. Miało to miejsce podczas rozgrywki w terenie leśnym.
Różne sposoby ochrony zębów.
Pierwszym, najtańszym i zarazem najważniejszym jest jeden - trzymać gębę na kłódkę, podczas wymiany ognia. Wargi ust potrafią skutecznie zamortyzować trafienie kulką. Oczywiście, nawet zamknięte usta nie mogą być gwarancją ochrony zęba - byłem świadkiem sytuacji, kiedy to nie pomogło. Zdarzyło się to w terenie leśnym, kiedy jeden z graczy pojawił się niespodziewanie w bardzo bliskiej odległości od przeciwnika.
Różni gracze bardzo chętnie stosują miękką, materiałową ochronę twarzy w najróżniejszej postaci - kominiarki, szale snajperskie, maski neoprenowe, arafatki i inne. Każdy z tych środków zapewnia pewną ochronę przed skutkami trafień, zależną od grubości i stopnia przylegania do twarzy. Środki ochrony tego typu nie zapewniają jednak stuprocentowej ochrony zębów, gdyż mogą okazać się niewystarczające do zatrzymania odpowiedniej ilości przenoszonej przez kulkę energii. Dodatkowo, wadą takiego rozwiązania jest zwiększenie parowania ochrony oczu na skutek zatrzymywania wydychanego, ciepłego i wilgotnego powietrza blisko twarzy.

Kolejnym sposobem ochrony, dzisiaj już rzadziej stosowanym, jest bokserski ochraniacz na zęby. O ile rozwiązanie jest bardzo skuteczne pod kątem stopnia ochrony zębów, o tyle niesie ze sobą wiele poważnych wad, jak mocne zniekształcanie mowy, czy utrudnianie pożywiania się w trakcie manewrów. Nigdy nie używałem ochrony tego typu, nie jestem więc w stanie stwierdzić jak poważne są te utrudnienia.
Część graczy, których spotkać można na Airsoftowym polu walki, używa twardych, wykonanych z tworzywa masek ochronnych na dolną część twarzy. Rozwiązanie to jest skuteczne - w bardzo dużym stopniu łagodzi lub nawet całkiem eliminuje skutki trafień w dolną część twarzy. Podobnie jak używanie miękkiej ochrony twarzy, używanie wykonanych z tworzywa masek zwiększa prawdopodobieństwo zaparowania ochrony oczu.
Prawdopodobnie najskuteczniejszym sposobem ochrony dolnej części twarzy, który w ciągu około dwóch lat od momentu szerszego wprowadzenia na polski rynek zyskał sobie wielkie grono sympatyków, jest używanie stalowych masek siatkowych na dolną część twarzy. Są one stosunkowo lekkie, co pozwala na ich długie używanie, a ich konstrukcja zapewnia swobodny przepływ wydychanego powietrza, dzięki czemu używanie takiej maski nie ma większego wpływu na parowanie środków ochrony oczu. Sam poziom bezpieczeństwa, który zapewnia siatkowa maska na dolną część twarzy jest wystarczający, by mocno złagodzić skutki trafienia w skórę, a także wyeliminować możliwość wybicia zeba. Przyzwyczajenie się do maski tego typu może zająć trochę czasu, jednak elastyczna konstrukcja umożliwia dopasowanie jej do wielu różnych kształtów twarzy, a także środków ochrony oczu. Obecnie, jest to prawdopodobnie jeden z najczęściej stosowanych sposobów ochrony twarzy i zębów, podczas walki na bliskim dystansie.
Niepolecane środki ochrony oczu.
Z uwagi na powagę zadania, które stawiane jest przed środkami ochrony, w interesie każdego użytkownika powinno leżeć wybranie takiej ochrony oczu, która zapewnia jak najwyższy poziom bezpieczeństwa. Niestety, nie wszystkie rodzaje środków ochrony oczu, które spotkać możemy w sklepach internetowych, nadają się do tego zadania.
Problem dotyczy głównie nieatestowanych środków ochrony. Sklepy Airsoftowe, oprócz markowych produktów, często mają w ofercie budżetową ochronę oczu, która produkowana jest w Chinach czy na Tajwanie. Z racji niższych kontroli jakości (o ile w ogóle jakieś są przeprowadzane), środki ochrony oczu, podobnie jak repliki, mogą cechować się pewną losowością produkcji. Niektóre egzemplarze potrafią bez problemu wytrzymać większość trafień, które mogą przydarzyć się w naszym hobby, ale mogą się zdarzyć również takie egzemplarze, które ulegną uszkodzeniu na skutek trafienia nawet z relatywnie słabej repliki.
Niepolecane są również wyroby markowych producentów, przy których nie jest podana żadna informacja odnośnie norm wytrzymałościowych, jakie dana ochrona spełnia. Może to świadczyć choćby o tym, że dany środek nie jest przeznaczony do ochrony przed odpryskami.
Warto uważać również na kopie markowych produktów. Jeśli wyglad bądź cena ochrony oczu budzi wątpliwości, należy dodatkowo upewnić się, czy na pewno chodzi o oryginalny produkt.
Jak już wcześniej pisałem, zawsze należy zwracać uwagę na konstrukcję środka ochrony oczu. Zdarza się, że to nie wizjer, a oprawka może być jego słabą stroną.

Sklepy Airsoftowe zdają sobie sprawę, że używanie nieatestowanych środków ochrony bywa niebezpieczne. Z tego powodu większość z nich zabezpiecza się na ten wypadek, w opisie produktu zamieszczając informację, że dany przedmiot nie został stworzony w celu ochrony przed trafieniami w grach Airsoftowych i takie jego stosowanie jest niezgodne z jego przeznaczeniem. Nie mogą więc ponosić odpowiedzialności za ewentualne wypadki.
Osobiście, zdecydowanie odradzam stosowania nieatestowanej ochrony oczu. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się już na użycie takiej podczas rozgrywki Airsoftowej, powinien zachować szczególną ostrożność. Wszelkie oznaki osłabienia konstrukcji, czy też ogólnie słabe wykonanie, jeśli tylko zbudzą wątpliwości gracza, nie powinny zostać zignorowane. Jeśli gracz traci pewność czy dany środek ochrony zapewnia wystarczający poziom bezpieczeństwa, powinien natychmiast zrezygnować z dalszego udziału w grze. Oddanie kilku strzałów z mocnej repliki z bliskiej odległości, do unieruchomionej ochrony oczu, choć nie jest pozbawione wad, to w tym wypadku wydaje się być sensownym sposobem przetestowania wytrzymałości środka ochrony.
Na szczególną wzmiankę zasługuje inny rodzaj ochrony oczu, jakim są środki bazujące na siatce stalowej.
Zagrożenia związane z używaniem siatkowej ochrony oczu.
Niegdyś bardzo popularne, dzisiaj na szczęście rzadziej już stosowane - stalowe siatki ochronne (nie mylić z polecanymi maskami siatkowymi na dolną część twarzy!).
Istnieje wiele rodzajów środków ochrony oczu, które bazują na stalowej siatce. Najczęściej są to różnego rodzaju maski, niekiedy gogle. Na pierwszy rzut oka wydają się doskonałą alternatywą dla standardowych, poliwęglanowych wizjerów. Po pierwsze - zapewniają odpowiedni poziom cyrkulacji powietrza, dzięki czemu nie męczą wzroku. Największą zaletą tego typu środków ochrony jest jednak brak możliwości zaparowania. Właśnie ta zaleta stanowiła główny powód popularności środków ochrony tego typu.
Niestety, taka ochrona oczu spotyka się z jednym, poważnym problemem, który dyskwalifikuje ją z użycia. O ile sama siatka ochronna zazwyczaj bez problemu wytrzymuje trafienia kulkami, o tyle same kulki nie zawsze wytrzymują kontakt z siatką. Kulki mają tendencję do kruszenia się na siatce, a ich drobne odłamki bez problemów przedostają się na jej drugą stronę. Zjawisko to dodatkowo nasila się, kiedy gracze używają słabych jakościowo kulek, bądź też niektórych odmian kulek biodegradowalnych.

Trafienie odłamkiem w oko rzecz jasna nie jest aż tak niebezpieczne, jak bezpośrednie trafienie kulką (siatka stalowa absorbuje większą część energii kulki). W dalszym ciągu pozostawia jednak spore ryzyko doznania nieprzyjemnych dolegliwości, lub nawet uszkodzenia wzroku. Swego czasu będąc użytkownikiem maski z siatkowym wizjerem, o możliwości przedostawania się odłamków na drugą stronę siatki przekonałem się na własnej skórze, a raczej na własnym oku. Miałem na tyle szczęścia, że nieprzyjemności związane z tym trafieniem ustapiły po kilkunastominutowej przerwie i płukaniu oka wodą. Innym razem można mieć mniej szczęścia, dlatego lepiej zrezygnować z zalet ochrony tego typu na rzecz wyższego poziomu bezpieczeństwa.
Używanie takiej ochrony oczu może być dobrym rozwiązaniem, jeśli pod nią mamy jeszcze jeden, bazujący na szybce środek ochrony. Tylko wówczas pojawia się problem parowania, którego brak był w zasadzie jedynym wytłumaczeniem dla używania siatkowej ochrony oczu.
Sposoby na nieparowanie.
Zacząć wypada od jednego, według mnie bardzo istotnego stwierdzenia - wszystko paruje. Oznacza to, że wszelkie adnotacje w opisach sklepów dotyczące "nieparowania" środków ochrony oczu, to w pewnym sensie przekłamania. Oczywiście, na intensywność parowania wpływa mnóstwo czynników, takich jak wilgotność powietrza, potliwość użytkownika (niektórzy szczęściarze nie mają w ogóle problemów z parowaniem), stopień przylegania ochrony do twarzy, czy choćby jakość użytej powłoki antifog. Różne środki ochrony mają także inną zdolność do odprowadzania pary wodnej z wizjera. Niektórzy producenci stosują różne dodatkowe środki ochrony przed parowaniem (jak choćby atermiczne, podwójne szybki).
Nie ma uniwersalnego sposobu na to, aby ochrona oczu nie była podatna na parowanie. Para pojawia się zazwyczaj w momencie, kiedy najbardziej zależy nam na czystości obrazu. Jej powstaniu sprzyja duży wysiłek gracza, nadmierne wydychanie powietrza ustami, czy też pozostawanie zbyt długo w bezruchu. Należy nauczyć się kontrolować oddech, by pomimo zmęczenia być w stanie jak najwięcej używać do oddychania nosa, a jak najmniej ust. Zwłaszcza, jeśli są zasłonięte.

Gracze stosują różne środki ochrony przed parowaniem. W grę wchodzą zarówno różnego rodzaju preparaty antifog (zarówno te dostępne w sklepach internetowych, jak i w pobliskich sklepach wielobranżowych), jak i domowe, improwizowane środki, takie jak płyny do mycia naczyń, pasty do mebli (np. popularny Cyprys). Warto na manewrach mieć ze sobą niewielką, wykonaną z mikrofibry szmatkę, uprzednio namoczoną w środku zapobiegającym parowaniu. Zdarzyło mi sie również spotkać z opiniami, że w krytycznej sytuacji nawet ślina jest w stanie zredukować zjawisko parowania. Wszystkie preparaty tego typu zapewniają mniejszą lub większą, tymczasową ochronę przed parowaniem.
W przypadku, kiedy nasz środek ochrony zaparuje, w szybkim odparowaniu może pomóc poprawa cyrkulacji powietrza, czyli np. delikatne odsunięcie ochrony oczu od twarzy (należy zwracać uwagę by nie odsunąć jej zbyt bardzo - kulka nie może mieć możliwości przedostania się na drugą stronę), przebiegnięcie krótkiego odcinka, czy choćby niewielki, elektrycznie zasilany wiatraczek zamontowany w takim miejscu, by wyciągał powietrze spod środka ochrony (dostępne są zarówno środki ochrony z fabrycznie zamontowanym odpowiednim wiatraczkiem, jak i możliwe jest własnoręczne wykonanie takiego układu).
Nieparowaniu środków ochrony oczu sprzyja także utrzymywanie wizjera w dobrej kondycji, o czym poniżej.
Używanie i konserwacja środków ochrony oczu.
Nie będę się nad tym punktem zbyt długo rozwodził, bo większość osób dobrze zdaje sobie sprawę na czym polega odpowiednie używanie i konserwacja środków ochrony. Napiszę jednak z automatu kilka rzeczy, o których zwyczajnie trzeba napisać.
Utrzymywanie środków ochrony w dobrej kondycji gwarantuje ich bezproblemowe użytkowanie. Czysty i niezarysowany wizjer jest mniej podatny na parowanie i zapewnia odpowiednią widoczność. Zarysowany, wgnieciony, lub noszący inne ślady użytkowania wizjer, może mieć osłabioną wytrzymałość.

Warto stosować się do kilku zasad, które wydłużą zdatność do użytku danego środka ochrony oczu.
Po pierwsze - jeśli mamy taką możliwość, należy przechowywać i transportować ochronę oczu w futerale (miękkim lub twardym). Podczas przechowywania niezabezpieczonego środka ochrony, jest on bardziej narażony na osadzanie się kurzu i innych zanieczyszczeń. W trakcie transportu, niezabezpieczona ochrona oczu może zostać zarysowana, co przyczyni się do pogorszenia właściwości i szybszego zużycia.
Po drugie - nie powinno się dotykać wizjera. Zdarza się, że w trakcie manewrów gracze na szybko próbują przeczyścić ochronę oczu, np. z pary, używając do tego gołych rąk. Nie powinno się tak robić. Tłuste lub brudne ręce mogą zmniejszyć przejrzystość szybki, a także pogorszyć działanie powłoki antifog.
Po trzecie - kiedy zajdzie taka potrzeba, powinno się wyczyścić wizjer. W tym celu należy używać odpowiednich, przyjaznych takim powierzchniom tkanin, a także odpowiednich preparatów do czyszczenia tego typu optyki. Używanie nieodpowiednich preparatów bądź tkanin może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Co jakiś czas warto nanieść nową warstwę powłoki antifog na wewnętrzną stronę wizjera.
Dbanie o czystość wizjera znacząco opóźnia jego zużycie się. Niemniej jednak, nie da się całkowicie uniknąć zużycia środka ochrony. Z tego powodu warto zaopatrzyć się w model, który ma możliwość wymiany samej szybki, gdyż w przyszłości pozwoli to zredukować koszty.

Klasy wytrzymałości ochrony oczu.
Markowe środki ochrony oczu najczęściej posiadają na sobie odpowiednie oznaczenia informujące użytkownika, jakie normy spełnia dany środek ochrony oczu. Oznaczeń jest wiele, zależne są m.in. od rejonu, a także zastosowania. Ponieważ problematyka wszelkich norm i standardów bezpieczeństwa jest bardzo szeroką dziedziną nauki, która jest mi obca, ja zamierzam skupić się tutaj głównie na tych oznaczeniach, które są najczęściej spotykane w przypadku Airsoftu (S, F, B, A).
S, F, B i A, to klasy wytrzymałości, które informują o odporności środka ochrony oczu na trafienie odpryskiem o masie 0,86g.

Klasa S:
Jest w stanie powstrzymać trafienie ciała o masie 0,86g lecącego z prędkością 12m/s.
W przeliczeniu na warunki Airsoftowe, oznacza to ochronę przed trafieniem kulką 0,2g lecącą z prędkością około 80 FPS (0,06J / 24 m/s).
Jak łatwo zauważyć, ta klasa wytrzymałości nie gwarantuje żadnego zabezpieczenia przed trafieniem kulką z niemalże dowolnej repliki Airsoftowej. Nawet tanie, bazarowe pistolety sprężynowe nadają kulce prędkość rzędu przynajmniej 100 FPS.
Klasa F:
Jest w stanie powstrzymać trafienie ciała o masie 0,86g lecącego z prędkością 45m/s.
W przeliczeniu na warunki Airsoftowe, oznacza to ochronę przed trafieniem kulką 0,2g lecącą z prędkością około 305 FPS (0,87J / 93m/s).
Ta klasa wytrzymałości oznacza, że środek ochrony oczu powinien wytrzymać trafienie z większości tanich replik. Nie zmienia to faktu, że nawet strzał z dzisiejszej, stockowej repliki elektrycznej może spowodować zniszczenie ochrony oczu. Gogle i maski o klasie wytrzymałości F nie gwarantują bezpieczeństwa w rozgrywkach Airsoftowych, ponieważ ich wytrzymałość zawieszona jest gdzieś pomiędzy wartością opisaną przez klasę F, a wartością opisaną przez klasę B. Może to więc być zarówno 700 FPS, jak i 350 FPS (przy kulce 0,2g).
Uwaga! Według obowiązujących przepisów - okulary ochronne nie mogą otrzymać klasy wytrzymałości wyższej niż F. Oznacza to, że okulary z klasą wytrzymałości F, w rzeczywistości mogą (ale nie muszą!) zabezpieczać przed trafieniem kulki o znacznie większej energii kinetycznej. Nawet jeśli dane okulary ochronne byłyby w stanie zatrzymać kulkę o masie 0,2g pędzącą z prędkością 1000 FPS - w dalszym ciagu będą oznaczone jako F.
W jaki sposób można więc przekonać się, ile tak naprawdę wytrzymają okulary? Odpowiedź nie jest łatwa - nie da się mieć 100% pewności. Zawsze warto wybierać produkty renomowanych firm, które od lat znane są na rynku środków bezpieczeństwa. Czytanie opinii - na stronie producenta, na forach - to kolejny sposób na sprawdzenie, do czego dany środek ochrony oczu jest zdolny. Jak już wcześniej pisałem - jest wiele różnych norm i standardów wytrzymałościowych. Niekiedy producent dostarcza informację, jakie inne normy spełniane są przez środki ochrony - można więc spotkać się z adnotacją, że okulary (klasa F) spełniają, np. wojskową normę MIL-PRF-31013. A to już daje nam duży margines bezpieczeństwa, ponieważ norma ta mówi o odporności na trafienie niewielkim ciałem o energii około 7,1J (około 875 FPS przy masie 0,2g).
Klasa B:
Jest w stanie powstrzymać trafienie ciała o masie 0,86g lecącego z prędkością 120m/s.
W przeliczeniu na warunki Airsoftowe, oznacza to ochronę przed trafieniem kulką 0,2g lecącą z prędkością około 820 FPS (6,2J / 250m/s).
Jest to pierwsza klasa wytrzymałości, która daje nam psychiczny spokój związany z odpornością na trafienie kulką ze zdecydowanej większości replik Airsoftowych.
Uwaga! Podobnie jak okulary ochronne w przypadku klasy F, gogle ochronne nie mogą otrzymać wyższej klasy wytrzymałości niż B. Oznacza to, że gogle z klasą wytrzymałości B, w rzeczywistości mogą (ale nie muszą!) zabezpieczać przed trafieniem kulki o znacznie większej energii kinetycznej.
Klasa A:
Jest w stanie powstrzymać trafienie ciała o masie 0,86g lecącego z prędkością 190m/s.
W przeliczeniu na warunki Airsoftowe, oznacza to ochronę przed trafieniem kulką 0,2g lecącą z prędkością około 1300 FPS (15,5J / 390m/s).
Oznaczenie A na wizjerze maski daje nam pewność, że replika Airsoftowa nie będzie w stanie uszkodzić wizjera.

UWAGA:
Wszystkie środki ochrony oczu produkowane przez renomowane firmy poddawane są bardzo skrupulatnym testom mającym wykluczyć mozliwość wystąpienia wady produktu. Należy jednak mieć na uwadze, że istnieje dużo czynników zewnętrznych, a także kwestia zwykłego przypadku, które mogą spowodować, że środek ochrony oczu nie wytrzyma trafienia z mniejszą energią kinetyczną, niż jego teoretyczna wytrzymałość sugerowana przez klasę wytrzymałości. Z tego powodu zawsze powinniśmy wybierać produkty renomowanych firm - na zdrowiu oszczędzać nie wolno. Im lepsza firma i wyższe normy - tym mniejsza szansa trafienia wadliwego produktu.
Na szczęście rzeczywistość zdaje się być dużo bardziej optymistyczna. Pamiętajmy, że prędkość kulki wystrzelonej z naszej repliki jest bardzo szybko wytracana. Co za tym idzie - wraz ze wzrostem dystansu, zmniejsza się energia kinetyczna kulki. W praktyce oznacza to, że najbardziej niebezpieczne są trafienia z bliskiej odległości - i to właśnie przed takim zajściem najbardziej zabezpieczają nas rygorystyczne normy wytrzymałościowe, np. klasa B, czy też standard MIL-PRF-31013.
Uwaga! W przypadku środków ochrony oczu, których obudowa (ramka) wykracza poza wizjer, warto upewnić się jakiej jest ona wytrzymałości. W przypadku markowych produktów często możemy spotkać się na obudowie z analogicznym oznaczeniem jak na wizjerze. Ewentualne uszkodzenie ramki, stanowiącej szkielet dla wizjera, potrafi być równie niebezpieczne w skutkach, co uszkodzenie samego wizjera.
W ramach ciekawostki - zazwyczaj w oznaczeniu klasy wytrzymałości, obok odpowiedniej literki znajduje się cyfra (1, 2, 3). Ta cyfra oznacza klasę optyczną. Ochrona oczu z cyfrą 1 przystosowana jest do ciągłych prac, nie naraża wzroku na niedogodności. Cyfra 2 występuje, kiedy ochrona przystosowana jest do prac okresowych. Cyfra 3 - przygodne prace (zakaz ciągłego noszenia). Obecność litery T oznacza natomiast, że właściwości wytrzymałościowe ochrony oczu nie zmieniają się pod wpływem działania różnych temperatur.
"Przestrzeliwanie" środków ochrony.
Bardzo popularną metodą sprawdzania wytrzymałości ochrony oczu (zwłaszcza mało znanego producenta) jest "przestrzeliwanie" jej "z przyłożenia". W praktyce oznacza to, że niesprawdzoną ochronę oczu kładziemy w takim miejscu, aby nie mogła się ona odsunąć do tyłu, a następnie oddajemy do wizjera oraz ramki testowe strzały z bardzo bliskiej odległości, z najmocniejszej dostępnej na spotkaniu repliki (uwaga na rykoszety!).

Metoda ta ma jednak zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Teoretycznie, test z najmocniejszej repliki dostępnej na spotkaniu, wykonany z pozytywnym efektem, pozwoli nam stwierdzić, że ochrona oczu wytrzymała określoną energię. Powinniśmy więc być bezpieczni, ponieważ nikt na spotkaniu nie strzeli nam z jeszcze bliższej odległości, z mocniejszej repliki. W praktyce - taki test może przynieść negatywne efekty.
Według różnych źródeł, wiele rodzajów środków ochrony oczu produkowanych jest z myślą o zabezpieczeniu użytkownika przed jednorazowym wypadkiem. W instrukcjach obsługi i zaleceniach, bardzo często można się spotkać z informacją, że środek ochrony narażony na uszczerbek mechaniczny należy wymienić na nowy. Oznacza to, że mocne trafienie jest w stanie osłabić strukturę i wytrzymałość środka ochrony. Po każdym urazie tego typu, może on stać się mniej odporny na kolejne zdarzenia. Z tego powodu pożyteczność "przestrzeliwania" ochrony oczu stoi pod znakiem zapytania.
Jednakże z drugiej strony, często największym wstrząsem w całym istnieniu danego środka ochrony oczu jest właśnie "przestrzeliwanie" (ekstremalnie bliska odległość + najmocniejsza dostępna replika). Optymiści mogą więc założyć, że istnieje bardzo nikłe prawdopodobieństwo, aby ich ochrona oczu była kiedykolwiek ponownie narażona na działanie tak dużej siły.
Nie można pominąć jednak faktu, że "przestrzeliwanie" środków ochrony oczu wciąż jest jednym z najbardziej popularnych i najczęściej stosowanych sposobów sprawdzania wiarygodności naszego zabezpieczenia. Coś w tym musi być.
Podsumowanie.
Ochrona oczu, to podobnie jak replika broni, jeden z kluczowych elementów Airsoftu. W naszej zabawie istnieje podwyższone ryzyko uszczerbków na zdrowiu, dlatego naszym zadaniem jest to ryzyko zminimalizować.
Jeśli jest taka możliwość - zawsze przymierz różne rodzaje środków ochrony przed zakupem. To, co polecają jedni użytkownicy, dla innych może nie być odpowiednie. Pamiętaj, że w grę wchodzi bardzo dużo czynników, jak choćby rysy twarzy.
Zawsze wybieraj atestowane środki ochrony. Zwłaszcza, że ich ceny startują z bardzo niskiego pułapu - przykładem mogą być atestowane okulary BHP dostępne w sklepach budowlanych, czy też spełniające wymagające wojskowe normy okulary SPECS. Nigdy nie oszczędzaj na ochronie oczu, wzrok jest więcej wart. Jeśli brakuje Ci funduszy, zrezygnuj z innego elementu oporządzenia na rzecz ochrony oczu. Kamizelkę, magazynki, czy nawet lepszą replikę możesz dokupić później. Nowe oczy na razie nigdzie nie są dostępne.

Nigdy nie ściągaj ochrony oczu w trakcie trwania rozgrywki, w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Pamiętaj, że "respawn", to również nie jest bezpieczne miejsce.
Trzeba mieć świadomość, że nawet atestowana ochrona oczu nie zawsze zapewni wystarczający poziom bezpieczeństwa. Z tego powodu w tekście nalegałem, aby mając taką możliwość - przed zakupem przymierzyć różne rodzaje ochrony oczu i sprawdzić, która najlepiej blokuje kulkom dostęp na drugą stronę. Tekst pisałem w dużej mierze na podstawie własnych doświadczeń. Osobiście używałem wielu rodzajów ochrony oczu, począwszy od nieatestowanych okularów i masek siatkowych, a w miarę zwiększania się świadomości ryzyka przerzuciłem się na maski paintballowe, kończąc na atestowanych okularach (w komplecie z maską na dolną część twarzy), a od niedawna również na goglach. Pech chciał, że poważny wypadek przydarzył mi się właśnie podczas użytkowania atestowanych okularów ochronnych (Uvex I-Vo). Związany był z ich niedokładnym przyleganiem do mojej twarzy. Miałem jednak wiele szczęścia, bo choć z powodu tego incydentu jestem w trakcie kilkumiesięcznej przerwy od Airsoftu oraz innych form aktywności fizycznej, to zachowałem komplet oczu. Wam również polecam go zachować do końca swojego życia :).
Jak już pisałem na początku - tekst ten skierowany jest głównie do osób początkujących, które stają przed wyborem odpowiedniego środka ochrony oczu, a także do osób z niewielkim doświadczeniem, które wielkość ryzyka zaistnienia wypadku na spotkaniu uważają za marginalną i z tego powodu przykładają niewielką wagę do środków ochrony oczu i twarzy.
Dzisiaj na swoim blogu zamieszczę kolejny pomocny poradnik dla świeżaków dotyczący wyboru niekiedy pierwszej repliki i ich cen. Oczywiście materiał pochodzi ze strony wmasg.pl ale pewnie mało osób tam zagląda więc opublikuję.
Jak zacząć dysponując niewielkim funduszem?
Dla wielu osób, które nie miały styczności z Airsoftem, na wieść o tym, że na "pistolet na kulki" można wydać kilkaset złotych jest sporym zaskoczeniem. Lepiej nie wspominać takim osobom, ile tak naprawdę można wydać na Airsoft, dla ich własnego zdrowia. Z tego powodu, osoba początkująca może nie chcieć przeznaczyć dużej ilości pieniędzy na polecaną replikę I lub II klasy. Czy da się zacząć taniej? Jaka jest minimalna kwota, dysponując którą można posmakować Airsoftu?
Zacznę jednak od tego, że mając powiedzmy 250 złotych - warto zastanowić się, czy nie lepiej mimo wszystko dołożyć trochę pieniędzy i wziąć taniego, polecanego elektryka z metalowym gearboxem. Nie każdemu musi przecież pasować rozpoczynanie od repliki sprężynowej lub gazowej. Początkujący gracze często rozpatrują kupno używanej repliki elektrycznej. Jeśli samemu się potrafi, albo ma się w swojej okolicy znajomego, który ma doświadczenie w dłubaniu w replikach - można pokusić się o takie rozwiązanie. W przeciwnym wypadku - stanowczo odradzam kupowania "używki" na początek, jako że może się ona okazać problematyczna. Wszelkie celowo zatajone lub nieświadomie pominięte wady repliki mogą się okazać bardzo kosztowne i czasochłonne. Może się zdarzyć, że koszt naprawy używanej repliki przekroczy cenę nowego egzemplarza. Jeśli mimo wszystko podejmie się decyzję o kupnie repliki używanej, należy najpierw jak najwięcej dowiedzieć się o sprzedającym - może jest znany w lokalnym środowisku i ktoś będzie w stanie powiedzieć coś więcej o nim i sprzedawanej replice?

Pozostali początkujący dzielą się najczęściej na cztery grupy - tych, którzy kupują "tanie snajperki", innych, którzy utopią pieniądze w "tanim elektryku" z plastikowym gearboxem, takich, którzy kupią na chybił trafił to, co im się podoba i wreszcie ostatnia grupa - osoby, które poświęcą trochę czasu, poszukają informacji i poczytają, co jest polecane, a co nie. Skoro już trafiłeś do tej czwartej grupy - nie zmarnuj tego i nie popełnij błędów, które popełniają trzy pierwsze grupy. Na czym polegają te błędy? Pokrótce wyjaśnię.
Snajperstwo i tanie repliki snajperskie.
"Jaka replika snajperska do XXX złotych?" - Kiedyś taki temat znajdował się w dziale dla Zielonych na forum. Każdy odwiedzający ten temat zostawał zaatakowany olbrzymią czcionką, jednoznacznie twierdzącą, że nie ma takiej repliki i jedyna rada, to dołożenie czwartego iksa. Wyjątków nie ma - niestety, snajperstwo w naszym hobby jest bardzo drogie i co ciekawsze, nawet po włożeniu kilku tysięcy złotych w swoją replikę nie daje tak istotnych przewag, jakie daje użycie karabinów snajperskich na realnym polu walki.
Dlaczego? Odpowiedzi jest kilka. Pomijając ekstremalnie tuningowane repliki karabinów, których zasięg efektywny może przekraczać 100 metrów, większość pełnoprawnych replik karabinów snajperksich dysponuje zasięgiem i celnością pozwalającym na powtarzalne trafienia z odległości 70-90 metrów. Biorąc pod uwagę fakt, że przeciętna replika szturmowa ma około 50 metrów efektywnego zasięgu i w pełni automatyczny tryb ognia - daje to replikom snajperskim niewielką przewagę zasięgu. Mało tego, prędkość wylotowa takich replik oscyluje najczęściej w okolicach 550-700 FPS, co wymusza dużą ostrożność podczas użytkowania repliki i sprawia, że snajper musi potrafić odmówić sobie przyjemności oddania strzału, jeśli cel znajduje się w zbyt małej odległości. Z tego powodu realny zakres odległości, na których możemy prowadzić walkę jest relatywnie wąski. Ponadto, kulka nie ma takich właściwości penetrujących jak prawdziwy pocisk - liście i drobne gałązki stanowią poważne przeszkody, które całkowicie mogą zmienić tor lotu kulki. Kolejna sprawa to inni gracze. Trafienie gracza pojedynczą kulką na dużej odległości może nie zostać przez niego odnotowane, a to skutecznie wprawia snajpera w irytację. Następnym przeciwieństwem losu, z którym musi się zmierzyć Airsoftowy snajper jest ograniczony czas spotkania. O ile w przypadku milsimów istnieje szerokie pole do działania, rzadko ograniczone sztywnymi ramami czasowymi, o tyle na standardowych, cotygodniowych strzelaniach, niewiele jest miejsca dla snajpera, który połowę czasu wykorzysta na dostanie się na z góry upatrzoną pozycję, a drugą połowę czasu przeleży czekając na swoją ofiarę, która nigdy może nie nadejść. A jeśli nadejdzie - w dalszym ciągu trzeba jeszcze oddać strzał i trafić, mimo wszystkich wcześniej opisanych niedogodności.
I teraz najważniejsze - wszystko to dotyczy dobrych replik karabinów snajperskich, których cena sięga kilku tysięcy złotych, które dysponują świetnej jakości częściami zapewniającymi dobry zasięg i skupienie strzałów. Jak wygląda natomiast sprawa w przypadku tanich, sprężynowych replik snajperskich, których ceny zaczynają się od około 200 złotych? Repliki tego typu mają mniejszą liczbę FPS, gorszej jakości system hop-up (często uniemożliwiający oddawanie powtarzalnych strzałów) oraz kiepską lufę. W praktyce oznacza to zasięg skuteczny w okolicach 40-50 metrów, a przecież tyle dokładnie mają elektryczne repliki II klasy, które zaczynają się już od około 300-400 złotych! Takie repliki mają w dodatku półautomatyczny i automatyczny tryb ognia, który pozwala im szybko obrać odpowiednią poprawkę, a na dalszej odległości - ilością wystrzelonych kulek nadrobić braki w celności repliki. Jeśli więc osoba dysponująca repliką z powtarzalnym trybem ognia spudłuje (co do rzadkości nie należy), zostanie szybko wyeliminowana chmarą kulek zmierzającą w jej stronę. Takie sytuacje szybko zabiją przyjemność z faktu posiadania taniej, "snajperskiej" repliki i osoba nią dysponująca albo zrazi się do Airsoftu, albo sprzeda replikę (pod warunkiem, że wciąż będzie działać, gdyż taki sprzęt bywa awaryjny). Oczywiście - repliki można tuningować z biegiem czasu. Jednakże należy w tym celu mieć replikę kompatybilną z częściami dostępnymi na rynku. Wiele tanich replik "snajperskich" nie jest kopią popularnego systemu i z tego powodu - brak jest do nich części zamiennych i tuningowych. Jeśli więc ktoś byłby zainteresowany spróbowaniem snajperstwa za niewielką kwotę - taką samą frajdę może mieć z kupna repliki elektrycznej z metalowym gearboxem i dołączenia do niej optyki. A kiedy wyjdzie na jaw, że osiągi są zbyt kiepskie, by skutecznie móc wykorzystywać zalety optyki - wystarczy zdjąć lunetę i można cieszyć się szturmową repliką. Osoba nieprzekonana do moich słów powinna zerknąć do komisu na WMASG, albo na znane portale aukcyjne i zastanowić się, z jakiego powodu tak wiele osób sprzedaje swoje "snajperskie" repliki. Polecam więc wyciągnąć wnioski z ich błędów, a nie pakować się w coś, co zbyt wiele frajdy może nie przynieść.
Tanie repliki elektryczne z plastikowym gearboxem.
To druga grupa replik, których powinno się unikać. Mianem tanich replik elektrycznych określa się wszystkie repliki elektryczne, których mechanizm gearbox wykonany jest głównie z tworzywa. Takie repliki mają cały szereg wad i praktycznie nie mają zalet (poza niską ceną, ale stosunek jakości do ceny wciąż jest bardzo kiepski). Tanie repliki elektryczne zaczynają się od około 100 złotych, a najdroższe modele doganiają ceną polecane repliki elektryczne z metalowym gearboxem.
Wykonanie tanich replik elektrycznych jest marne - ciężar i jakość plastiku użytego do produkcji jest niezadowalająca i przypomina tanie, bazarowe repliki. Materiał jest kruchy i łatwo go uszkodzić.
Brak części zamiennych to kolejny problem nękający tanie elektryki. Nie chodzi mi tutaj nawet o problemy z dostaniem zapasowych magazynków (co dotyczy większości elektryków z plastikowym gearboxem), a o brak części wewnętrznych. W praktyce oznacza to, że awaria gearboxa najczęściej skutkować będzie śmiercią repliki, chyba że znajdziemy inną, uszkodzoną replikę tego typu na sprzedaż, w której nastąpiła inna usterka.
Repliki te nie słyną z dużej niezawodności. Mechanizm oparty głównie na częściach wykonanych z materiałów o słabej jakości szybko się zużywa, nieustannie przybliżając nas do awarii repliki i ciągle nękając pogarszaniem się parametrów repliki.
I najważniejsze - osiągi replik tego typu również są krótko mówiąc marne. Prędkość wylotowa nierzadko na poziomie zaledwie 150 FPS i słabej jakości system hop-up - wszystko to powoduje, że faktyczny zasięg skuteczny takich replik zamyka się zazwyczaj w przedziale 10-20 metrów i to pod warunkiem, że strzelamy w stojącą sylwetkę przeciwnika. Niska prędkość wylotowa powoduje natomiast duże trudności z odczuciem trafienia, co szczególnie daje się we znaki, jeśli ktoś ma założone grube ubranie (o oporządzeniu nawet nie wspominam).
Często osoby, które kupią taką replikę - po pewnym czasie pytają w jaki sposób można ją ulepszyć. Niestety, nie można, ze względu na wspomniany już wcześniej przeze mnie brak kompatybilnych części. Chęć wymiany jednej części powoduje konieczność wymiany innej i w taki sposób otrzymujemy reakcję łańcuchową, która zmusza nas do wymiany niemalże wszystkich części w replice. Nawet wtedy - jeśli w ogóle uda się dopasować te części - będą one wszystkie zamknięty w bardzo słabej jakości obudowie, a za cenę złożenia takiej repliki otrzymalibyśmy gotową, nową, polecaną replikę II klasy. Szkoda nerwów, czasu i pieniędzy - tanią replikę elektryczną najlepiej sprzedać, oddać dzieciakom z osiedla lub zawiesić na ścianie.
Repliki sprężynowe, które raczej nie stanowią atrakcyjnej oferty.
Do tej kategorii zalicza się niestety wiele tanich replik sprężynowych, pozostawiając niewielki wybór spośród modeli polecanych. Ale to za chwilę, na razie krótko wyjaśnię, dlaczego moim zdaniem wiele rodzajów tanich, sprężynowych replik nie jest dobrym wyborem.
Zacznę od pistoletów sprężynowych, które w aktualnej chwili nie znajdują zbyt wiele zastosowań w realiach Airsoftowych spotkań. Pistolety sprężynowe dobrych firm, których zasięg efektywny potrafił sięgać 30 metrów - nie są już popularne i znalezienie ich w sklepach nie jest łatwe. Jeśli nawet się znajdują - cena często jest na tyle wysoka, że za ich równowartość można dostać repliki zasilane gazowo.
Repliki krótkie najczęściej używane są w charakterze repliki bocznej. Choć strzelając z pistoletu powinno się go trzymać raczej w obu rękach, los często lubi płatać figle i może zmusić gracza do użycia repliki bocznej jedną ręką. Wypływa tutaj na wierzch jedna z wad pistoletów sprężynowych wynikająca z ich rodzaju zasilania. Repliki sprężynowe po każdym strzale należy przeładować, a to sprawia, że już po oddaniu pierwszego strzału gracz zmuszony jest użyć drugiej ręki. Kolejną wadą wynikającą ze sprężynowego mechanizmu jest konieczność przerwania celowania podczas przeładowywania repliki. Na koniec warto nadmienić, że ogólnodostępne, tanie repliki sprężynowe chińskich i tajwańskich producentów mają zwykle zasięg efektywny nieprzekraczający 20 metrów, a to mało, nawet jak na replikę krótką. Prędkość wylotowa stoi tutaj zazwyczaj na poziomie około 150-250 FPS, co daje dość sporo czasu graczowi po drugiej stronie lufy na uniknięcie kulki. Używanie takiej repliki w charakterze broni bocznej jest oczywiście możliwe, ale po prostu niewygodne, zwłaszcza biorąc pod uwagę niewiele wyższą cenę najprostszych replik zasilanych gazowo. Z tej przyczyny - tak jak pisałem w poradniku dotyczącym wyboru repliki krótkiej - sprężynowe pistolety najczęściej znajdują zastosowanie w formie "wypełniacza kabury", repliki typu back-up lub repliki bocznej w spotkaniach o charakterze Spring Party (rodzaj spotkań, na których używa się wyłącznie replik sprężynowych).
Drugą kategorią tanich, sprężynowych replik, których raczej nie polecałbym na początek, są wszelkie sprężynowe pistolety maszynowe, karabiny szturmowe, karabiny snajperskie (o których pisałem już wcześniej więc teraz nie będę) i karabiny maszynowe. Dawniej popularne były repliki tego typu produkowane przez markowych producentów, jednakże ich ceny były wysokie, dzisiaj za taką kwotę można kupić polecane, chińskie repliki elektryczne z metalowym gearboxem, które pod każdym względem przewyższają markowe repliki sprężynowe. Obecnie rynek zdominowały długie, sprężynowe repliki chińskich producentów, które oferują zróżnicowaną prędkość wylotową (zazwyczaj na poziomie 200-300 FPS) i przeciętny zasięg. Jest kilka modeli, których zasięg i celność stoją na całkiem przyzwoitym poziomie, jednak repliki te nie są zwolnione z typowych wad "sprężyniaków", czyli konieczności przeładowywania repliki po każdym oddanym strzale. Dźwignią służącą do przeładowywania replik sprężynowych tego typu często jest atrapa zamka lub suwadła, przez co narażone jest ono na przeciążenia i może się zwyczajnie wyłamać, zwłaszcza biorąc pod uwagę przeciętną lub często niską jakość użytego materiału, nawet w stosunku do niskiej ceny całej repliki. Jeszcze jedną z wad jest zwykle lokalizacja elementu służącego do przeładowania repliki. Ostry odpowiednik repliki pistoletu maszynowego lub karabinu szturmowego ma możliwość prowadzenia ognia w trybie samopowtarzalnym lub samoczynno-samopowtarzalnym. Z tego powodu zamek lub suwadło umieszczone jest stosunkowo daleko od dłoni operatora. W replikach sprężynowych takiej broni po każdym strzale trzeba zdjąć rękę z chwytu, przenieść ją na dźwignię przeładowania, przeładować i dopiero potem wrócić ręką na chwyt. Zabiera to trochę czasu zmniejszając częstotliwość prowadzenia ostrzału przez użytkownika.
Warto wiedzieć, że dostęp do części zamiennych dla tanich replik sprężynowych jest wysoce ograniczony , co sprawia, że nawet drobna awaria często potrafi uśmiercić replikę.
Tanio i dobrze, czyli sprężynowe repliki strzelb oraz pistolety gazowe i elektryczne.
Zacznę od tanich, sprężynowych replik strzelb, ale zaznaczam, że nie dotyczy to wszystkich z nich lecz większości. Najtańsze repliki tego typu zaczynają się w okolicach 50 złotych i uważam je za najlepszy wybór dla początkujących (i to wcale nie z tego powodu, że od takich właśnie replik zaczynałem). Osoby początkujące często utożsamiają sobie strzelby z czymś skutecznym głównie na bliski dystans. W przypadku Airsoftu - nic bardziej mylnego.
Konstrukcja sprężynowych strzelb umożliwia zastosowanie stosunkowo mocnej sprężyny, jak na tanie repliki tego typu. Stockowe "pompki" generują zwykle prędkość początkową w granicach 250-400 FPS. Te najbardziej znane i lubiane nadają kulkom prędkość początkową w okolicach 300 FPS. W połączeniu z dobrze działającym systemem hop-up, sprężynowe strzelby są w stanie wystrzelić kulkę na odległość przekraczającą nawet 50 metrów, przy zachowaniu celności wystarczającej na w miarę pewne oddanie celnego strzału w cel wielkości stojącej sylwetki człowieka na odległości nawet 40 metrów. Z tego powodu używanie "pompek", przy odrobinie wprawy - umożliwia konkurowanie z posiadaczami stockowych, elektrycznych replik z metalowym gearboxem. Szybkostrzelność replik tego typu będzie oczywiście mniejsza niż modeli zasilanych elektrycznie, ale i tak znacznie wyższa niż sprężynowych modeli pistoletów maszynowych czy karabinów szturmowych, snajperskich i maszynowych. Wynika to z faktu, że wiele modeli prawdziwych strzelb wymaga przeładowania po każdym strzale i są skonstruowane w taki sposób, by móc szybko przygotować broń do ponownego strzału. Dźwignia przeładowania jest równocześnie chwytem przednim, za który trzyma się zarówno replikę jak i broń palną podczas prowadzenia ognia. Dzięki temu proces przeładowywania jest znacznie przyspieszony i umożliwia nieprzerywanie celowania, co znacząco wpływa na skuteczność prowadzenia ognia. Zaletą płynącą ze sprężynowego systemu jest idealny czas reakcji na naciśnięcie spustu oraz fakt, że repliki można używać bez przerwy - akumulator się nie rozładuje, a gaz nie skończy.
Innym sensownym wyborem na start mogą być krótkie repliki zasilane gazowo lub elektrycznie. W przypadku gazu należy jednak liczyć się z wyższymi kosztami utrzymania takiej repliki, a wybierając replikę elektryczną zwrócić uwagę, by był to polecany pistolet z metalowym mechanizmem gearbox, a nie plastikowa zabawka. Pistolet jako replika główna nie sprawdza się najlepiej, ale w dalszym ciągu umożliwia konkurowanie z innymi graczami, zwłaszcza na bliskim dystansie. Zasięg skuteczny polecanych modeli elektrycznych wynosi około 20-25 metrów, a całkowity około 30-35 metrów. W przypadku tanich replik zasilanych gazowo - skuteczny zwykle około 30 metrów, całkowity większy, zazwyczaj 40 metrów, a w niektórych tanich modelach dochodzący nawet do 60 metrów (przy czym trafienie kogoś na takim dystansie jest dziełem przypadku). Zasięg skuteczny jest mniejszy niż w przypadku sprężynowych strzelb, jednak w niektórych wypadkach nie wynika to ze słabej celności pistoletu, a po prostu z utrudnionego celowania, na które wpływa między innymi brak kolby czy przyrządy celownicze umieszczone w niewielkiej odległości od siebie. Zaletą w stosunku do "pompek" jest natomiast półautomatyczny, lub niekiedy w pełni automatyczny tryb ognia, który szybko pozwala nanieść poprawkę. Jedną z największych zalet rozpoczynania od repliki krótkiej jest możliwość późniejszego wykorzystania jej w charakterze repliki bocznej po kupnie długiej repliki głównej. Jeśli chodzi o wybór pomiędzy pistoletem elektrycznym, a gazowym - odsyłam do innego artykułu poświęconego wyborowi repliki bocznej.
Czy lepszym wyborem będzie sprężynowa strzelba czy pistolet zasilany gazowo lub elektrycznie? Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zależy to od wielu czynników, o których też już kiedyś pisałem. Najważniejsze to zastanowić się czy, a jeśli tak, to kiedy mamy zamiar kupić replikę główną z prawdziwego zdarzenia (czyli przynajmniej polecany chiński elektryk z metalowym gearboxem). Jest to uzależnione od tego czy spodoba nam się Airsoft. Jeśli osoba początkująca ma przeczucie, że spodoba się jej ta zabawa i kwestią czasu (niezbyt długiego) jest kupno repliki elektrycznej - atrakcyjne mogą się okazać dla niej repliki krótkie, które później będą pełnić rolę repliki bocznej. Jeśli osoba nie jest przekonana czy Airsoft się jej spodoba, albo zdaje sobie sprawę, że kupno długiej repliki elektrycznej może nastąpić nawet wiele miesięcy później - powinna zainteresować się sprężynowymi replikami strzelb, która w przyszłości może pełnić rolę repliki awaryjnej lub poświęconej spotkaniom typu Spring Party. Również warto wziąć pod uwagę teren, na którym spodziewamy się największej ilości rozgrywek - w terenie leśnym "pompka" powinna sprawdzić się lepiej, a w budynkach może być odwrotnie. Jeśli gracz ma zamiar strzelać się również w sezonie zimowym, replika sprężynowa może okazać się lepszym rozwiązaniem, zwłaszcza, jeśli do porównania weźmiemy replikę gazową z systemem blowback, które przy niskich temperaturach bardzo rzadko nadają się do użytku. Wybór należy do gracza.
Dodatki i akcesoria do tanich replik.
Wielu producentów tanich replik próbuje przyciągnąć uwagę klienta do swoich produktów poprzez dołączanie do nich masy mniej lub bardziej przydatnych bajerów. Postaram się krótko omówić większość typowych akcesoriów i dodatków dołączanych do tanich replik.
Jeszcze parę słów zanim przejdę do rzeczy - montowanie różnego rodzaju celowników na tanich replikach sprężynowych (o ile nie są to polecane repliki strzelb) i elektrycznych (z plastikowym mechanizmem gearbox) zazwyczaj mija się z celem, ponieważ celność i zasięg broni ASG tego typu są zbyt słabe, by móc efektywnie korzystać z celowników.
Przykładowe, spotykane w kompletach dodatki:
a) Speedloader (szybkoładowarka do kulek / BB Loader):
Jeden z najlepszych dodatków dołączanych do tanich replik. Szybkoładowarek nigdy za wiele - służą do szybkiego doładowywania magazynków i są kompatybilne z wieloma różnymi magazynkami. Cena rynkowa takiego urządzenia, to około 10-15 złotych.
b) Kulki:
Najczęściej wraz z tanimi replikami dostarczane są kulki o słabej jakości, albo o wadze nieadekwatnej do prędkości wylotowej jaką replika może nadać kulkom. Jeśli nawet do jakiejś repliki trafią się kulki dobre jakościowo i o odpowiedniej wadze, to przeważnie ich ilość nie przekracza 200 sztuk. Wartość wynkowa, to około jeden polski złoty.
c) Pas nośny (zawieszenie taktyczne):
O ile same paski mogą trafić się całkiem znośne (choć są i takie, które prują się od patrzenia na nie), o tyle klamry w nich użyte są przeważnie bardzo słabej jakości i mogą urwać się w najmniej odpowiednim momencie. Osobiście zdarza mi się wykorzystywać paski tego typu, ale pierwszą rzeczą jest pozbycie się klamr - najczęściej przewijam sam pasek przez ucho od zawieszenia i przyszywam go do reszty paska. Rozwiązanie to najwygodniejsze nie jest, ale przynajmniej jest pewne. Wartość dodatku niewielka.
d) Wycior:
Może przydać się podczas usuwania zaciętych kulek z lufy lub do jej czyszczenia. W praktyce, rzadko kiedy ktoś ma go przy sobie, gdy jest potrzebny. Wartość niewielka... choć może okazać się bezcenny.
e) Okulary ochronne:
Pozbawione atestów, w wielu wypadkach trudno je nazwać ochronnymi. Kategorycznie odradzam korzystania z nich - niekiedy postrzał nawet z bardzo słabej repliki skutkuje ich pęknięciem. Oczy to jeden z narządów, które nie odrastają zbyt szybko, z tego powodu zdecydowanie nie warto ryzykować ich utraty. Wartość - niewielka, chyba że doliczymy odszkodowanie za utratę wzroku.
f) Celownik kolimatorowy:
Do najtańszych replik dołączane są atrapy kolimatorów. W tanich replikach można znaleźć kolimator, który na pierwszy rzut oka wydaje się funkcjonować prawidłowo. Szybko okazuje się jednak, że pozbawiony jest on możliwości regulacji położenia plamki, co całkowicie wyklucza go z użytku. Ewentualnie, optyka, o ile tak ją można nazwać, jest tak słabej jakości, że uzyskujemy bardzo niewyraźny obraz, który dodatkowo rozświetlany jest przez mocne światło diody kolimatora. Jeśli dodamy do tego niewielką średnicę okularu, tubusa lub obiektywu, a także słabą celność i zasięg repliki - okazuje się, że kolimator zdecydowanie bardziej przeszkadza w celowaniu niż pomaga. Wartość rynkowa - w przypadku atrapy zerowa, a w "pseudokolimatorach" niewielka, gdyż za 30 złotych da się już dostać autentycznie działające kolimatory.
g) Luneta:
Najczęściej atrapa. Kilka lat temu spotkałem się w opisie jednej z tanich replik, że posiada ona autentyczną lunetę z dwukrotnym przybliżeniem. Niestety, nie było mi dane zobaczyć tego na oczy. Ponownie warto wziąć pod uwagę, że celność i zasięg najtańszych replik nie stoją na poziomie, który umożliwiałby skuteczne używanie optyki. Wartość rynkowa - w przypadku atrapy zerowa. Jeśli jest funkcjonująca - trudno stwierdzić, ale najtańsze "ołówki" 4x20 da się dostać w cenach 20 złotych.
h) Celownik laserowy:
W najtańszych zabawkach są to typowe wskaźniki laserowe z możliwością montażu na replice. Nieco droższe modele, choć nadal zaliczające się do kategorii tanich replik, mogą mieć w komplecie proste celowniki laserowe o czerwonej barwie wiązki z możliwością regulacji położenia plamki. Jeśli trafi się taki właśnie celownik, to zazwyczaj nie ma problemów z używaniem go do szybkiego namierzania celu podczas walk w budynkach (osłoniętych od słońca), o ile regulacja położenia plamki nie jest uszkodzona (może się zdarzyć). Wartość najprostszych wskaźników laserowych jest porównywalna z wartością standardowych, bazarowych laserów. Celowniki dołączane do replik z możliwością regulacji położenia plamki warte są zwykle 20-30 złotych.
i) Latarka taktyczna:
Latarki, które są w kompletach z tanimi replikami są bardzo słabe jakościowo. Niektóre bazują na żarnikach, inne na LEDach. W praktyce większość z nich świeci gorzej niż najtańsze latarki LEDowe, które dostać można za kilka złotych.
j) Chwyt RIS:
W najtańszych replikach mają dość nietypowy sposób montażu, który działa po naciśnięciu przycisku. Są dość słabej jakości. W niektórych tanich replikach można natomiast znaleźć standardowe chwyty na szynę RIS, takie jakie dodawane są do niektórych replik elektrycznych II klasy. Wartość takiego chwytu to około 10-20 złotych.
k) Okładziny RIS:
Zdarza się, że ich montaż jest identyczny jak ten znany z chińskich produktów II klasy, dzięki czemu pasują na każdą szynę RIS. Wartość jednej sztuki to około 5-10 złotych.
l) Tłumik dźwięku:
Najczęściej - zwykła, plastikowa rurka, która ani nie ma właściwości tłumiących, ani żadnych innych. Potrafi pogorszyć parametry repliki, a przypadkowe zahaczenie nią w przeszkodę może skutkować złamaniem połowy repliki. Wartość - zerowa.
Jak widać, jakość dodatków dołączanych do replik jest bardzo słaba, często niewarta wydawania dodatkowych pieniędzy. Niekiedy znaleźć można w pudełkach z replikami różne inne dodatki, jak choćby ładownice (np. dodawane do niektórych, chińskich replik strzelb) czy nawet może się zdarzyć granatnik (działający na zasadzie repliki sprężynowej i strzelający standardowymi kulkami - słaby zasięg i celność, produkt niewart zainteresowania). Najważniejsze to porównywać ceny replik w wersjach bez i z dodatkami, następnie sprawdzać ceny poszczególnych dodatków (należy pamiętać, że często są one bardzo słabej jakości) i samemu zdecydować, czy warto dopłacić X złotych, by się nimi cieszyć.
Problemy z wykonaniem obiektywnego porównania replik.
Dla jednych osób kryterium decydującym o wyborze repliki będzie cena i porównanie różnych replik o podobnej wartości. Inni mogą chcieć porównania replik jednego typu (np. serii M4), gdzie cena będzie czynnikiem drugorzędnym. W końcu znajdą się osoby chcące porównać repliki pod kątem drobnych detali. Do tego wszystkiego należy dodać jeszcze kilka innych problemów, z których najważniejszy jest jeden.
Jest nim zwykła niezdolność pojedynczego człowieka do porównania wszystkich modeli replik od wszystkich producentów. Może kiedyś znajdzie się ktoś, kto będzie miał taką możliwość - z pewnością nie będę to ja. Z tego powodu, ta część poradnika w dużej mierze będzie bazowała na statystyce i opiniach wziętych z forum, a konkretnie z działu "Jestem Zielony". Nie będę tutaj opisywał każdej repliki. Opiszę ich zaledwie garstkę, postaram się jednak, by były to repliki, które wyróżniają się czymś na tle konkurencji, lub które są po prostu polecane.
Ta część poradnika w dalszym ciągu będzie kierowana do osób początkujących. Nie znajdziecie tutaj jednoznacznych ocen co jest lepsze i dlaczego. Odpowiednie podejście do tego artykułu, połączone z informacjami zawartymi w jego poprzednich częściach może natomiast pomóc początkującemu graczowi zawęzić pole poszukiwań odpowiedniej repliki.
Ponieważ dla wielu osób pytających na forum najważniejszym czynnikiem jest jednak cena, to postaram się wykonać krótkie porównanie właśnie pod takim kątem (w podobnym stylu, w którym dawniej napisałem forumowy Poradnik Maniaka). Proszę jednak mieć na uwadze, że sytuacja na rynku zmienia się cały czas - zmieniają się modele, zmieniają się ceny. Jest więc wyłącznie kwestią czasu, kiedy ta część poradnika zwyczajnie się przedawni.
Najpierw jednak chciałbym poruszyć jeszcze kilka spraw, o których nie pisałem w poprzednich częściach, a także przypomnieć kilka z tych, o których już wspominałem.
Co jeszcze warto wiedzieć chcąc kupić replikę?
Tak samo jak nie powinno się kupować repliki w ciemno - tak nie należy wybierać sklepu na tej samej zasadzie. Airsoftowych sklepów w Polsce jest wiele - część z nich jest bardziej godna uwagi, część mniej. W niektórych znajdziecie repliki w niskich cenach, a gdzie indziej w jeszcze niższych. Niestety, cena nie jest jedynym kryterium decydującym o tym, czy sklep jest dobry czy nie. Obsługa klienta, czas realizacji zamówienia, kontakt, rzetelność opisów - wszystko to wpływa na opinię, jaką dany sprzedawca wyrabia sobie w środowisku. Opinie o interesujących gracza sklepach można na bieżąco sprawdzać TUTAJ.
Niektórzy, kuszeni niską ceną, zastanawiają się nad kupnem repliki w zagranicznym sklepie. Ma to swoje zalety, ale i wady. Ceny replik w niektórych krajach mogą być naprawdę niskie, jednakże po doliczeniu opłat związanych z przesyłką oraz podatkami okazuje się, że w podobnej cenie można byłoby nabyć replikę w kraju. Nie jest to jednak reguła, sporo zależy od kursu walut czy nawet wagi zamawianych przedmiotów. Warto również zdawać sobie sprawę z tego, że ewentualna awaria i wysyłka towaru do zagranicznego gwaranta najczęściej jest nieopłacalna, gdyż koszty załatwienia tego mogą przekroczyć cenę nowych części zamiennych w kraju. Czas oczekiwania na przesyłkę również jest dłuższy niż podczas zakupów w kraju. Zamawianie za granicą obarczone jest więc pewnym ryzykiem, ale dobrze zaplanowane, nierzadko zbiorowe zamówienia mogą przynieść sporą oszczędność pieniędzy.
Jeśli chodzi o podane w sklepach parametry replik, przypomnę, że mogą one nieco odbiegać od rzeczywistości. Nie zawsze wynika to z niewiedzy bądź nieuczciwości sklepu, często bowiem poszczególne egzemplarze identycznych replik mogą minimalnie różnić się osiągami. Jeśli więc w jednym sklepie znajdziecie replikę X mającą w opisie 400 FPS, a w innym sklepie przy tej samej replice X figurować będzie wartość 420 FPS, nie oznacza to, że w tym drugim sklepie jest lepsza replika, nie wskazuje to też od razu, że któryś ze sklepów podaje nieprawdziwe informacje. Mogło się po prostu zdarzyć, że egzemplarz testowy danego sklepu pokazał na "chrono" właśnie taką prędkość wylotową kulek.
Jeszcze jeden, ostatni raz poruszę temat replik przystosowanych do CQB oraz konsekwencji wynikających z użytkowania mocnej repliki. Repliki o ograniczonej prędkości wylotowej, które najczęściej mieszczą się w limitach FPSów do walki na bliskim dystansie (zazwyczaj 350-360 FPS) mają mechanizm wewnętrzny mniej narażony na przeciążenia, a co za tym idzie - repliki te powinny mieć większą żywotność i niższą awaryjność od egzemplarzy nadających kulkom większą energię. Jeśli więc jakaś mocna replika, która spodoba się graczowi nie będzie słynęła z najlepszych opinii odnośnie jej awaryjności, istnieją spore szanse, że po przeprowadzeniu downgrade'u replika zyska na żywotności. Kupno mocnej repliki wyklucza gracza z rozgrywek na bliskim dystansie, a w dodatku wymusza zachowanie sporej ostrożności przy prowadzeniu ostrzału. Niekiedy trzeba sobie zwyczajnie odmówić oddania strzału, jeśli przeciwnik znajduje się za blisko. Osobom, które dysponują wyłącznie replikami nadającymi kulkom prędkość powyżej 450 FPS, zdecydowanie zalecam kupno repliki bocznej. Niegdyś popularne było twierdzenie, że "jeśli kogoś stać na tuning, stać go też na replikę boczną". Twierdzenie to, jakkolwiek kontrowersyjne, zawiera w sobie jednak ziarno prawdy i warto je przemyśleć. Parę podstawowych informacji na temat wyboru repliki bocznej umieściłem TUTAJ.
Kilka słów o granatnikach Airsoftowych - nie będę tutaj rozwodził się nad nimi, bo planuję zrobić to kiedyś w osobnym artykule. Na razie chciałbym tylko powiedzieć, że przydatność i osiągi granatników uzależnione są wyłącznie od rodzaju używanego granatu. Same granatniki to tylko mechanizmy służące do użycia granatów - jedyne różnice, które między nimi zachodzą są w wykonaniu. Co się natomiast tyczy samej przydatności granatników - z pewnością zależy ona od stylu gry, miejsca oraz właśnie granatów. Znam osoby (do których zresztą sam należę), dla których granatnik okazał się zbędnym obciążeniem, gdyż ze względu na słabe osiągi granatów - nie znajdowały one zastosowania na Airsoftowym polu walki (choć efekt psychologiczny - znakomity). Znam również osobę, której granatnika chyba każdy unika, gdyż niejednokrotnie miała okazję sprzątnąć jednym strzałem kilku przeciwników przy użyciu, o ile dobrze pamiętam, Madbullowskich granatów na CO2.
Warto byłoby wspomnieć o firmach, które "rebrandują" repliki. Część firm zajmujących się sprzedażą replik wykupuje u ich producentów większą ich ilość i wprowadza je na rynek z większymi bądź mniejszymi zmianami pod własną nazwą. Najczęściej stosowanym zabiegiem tego typu jest nadawanie replikom różnych oznaczeń, czasami na licencji, innym razem zupełnie nie odnoszących się do palnego odpowiednika. Często "rebrandowane" repliki mają wyższą cenę niż odpowiedniki kupowane pod pierwotną nazwą, ale nie jest to regułą. Niekiedy cena będzie wyższa, ale repliki będą w taki lub inny sposób lepsze (np. wydłużony okres gwarancyjny), co będzie rekompensowało wyższą cenę. Najbardziej znanymi firmami zajmującymi się czymś takim są CG (Cybergun), ASG (Action Sport Games), Umarex, AEG (Asia Electric Guns), P&J oraz GFC (Gunfire Company).
Skoro mówimy już o nazwach producentów, trzeba jeszcze napomknąć, że oznaczenia ACM (All China Made), MiC (Made in China), WwCh (Wyprodukowano w Chinach) i inne tego typu, na które możemy się natknąć na stronach sklepów internetowych, nie są nazwą producenta, a jedynie informacją, że replika wyprodukowana została w Chinach. Do "chińskiego worka" mogą być wrzuceni zarówno znani producenci replik II klasy jak i tacy, których nazwę mało kto zna.
Przejdę teraz do rzeczy. Zanim jednak zacznę, pragnąłbym jeszcze zwrócić uwagę, że repliki, które będę opisywał, nie zawsze będą sztywno trzymać się wyznaczonych ram cenowych. Niektóre mogą ceną wkraczać zarówno w niższą jak i wyższą kategorię. Nie starałem się tego idealnie dopasować, ponieważ i tak z każdym dniem ta część poradnika będzie traciła ważność (ze względu na zmiany cen i modeli replik). No dobra, tak wygląda mój punkt widzenia na marzec 2012.
Co kupić do 200 złotych?
Wybór repliki w tej cenie do łatwych nie należy. Prawdę powiedziawszy, jest jednym z trudniejszych, gdyż to właśnie w tym przedziale cenowym gracz musi sobie postawić sporo pytań (replika długa czy krótka, itp. - opisywałem to w drugiej części tego poradnika). Dysponując taką kwotą, gracz rozpatrzyć powinien kupno sprężynowej strzelby, pistoletu gazowego lub polecanego AEPa, ewentualnie kupno używanej repliki elektrycznej II klasy.

Repliki długie:
- strzelby MP003 firmy AGM:
Sprężynowa replika Mossberga firmy AGM, oznaczana jako MP003 jest jedną z najbardziej atrakcyjnych pozycji, biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny. Przy używaniu odpowiednich kulek (głównie 0,25g), replika jest w stanie powtarzalnie trafiać w cel wielkości sylwetki człowieka nawet z odległości 40-45 metrów przy zasięgu całkowitym rzędu 45-50 metrów. Żywotność tej repliki liczy się często w wielu tysiącach kulek więc bez problemu powinna ona wystarczyć przeciętnemu graczowi na przynajmniej jeden sezon.
- strzelby M56 firmy DE (Double Eagle):
Repliki Benelli firmy DE oznaczane są jako M56. Cechą charakterystyczną tej repliki jest to, że jako jedyna z chińskich, sprężynowych strzelb, strzela trzema kulkami naraz (umieszczonymi pojedynczo w trzech niezależnych od siebie lufach wewnętrznych). Magazynki w formie łusek spodobają się zwolennikom realizmu na spotkaniach. Zasięg skuteczny przy użyciu odpowiednich kulek (zazwyczaj 0,23g) sięga 30-35 metrów, kiedy to istnieje duże prawdopodobieństwo, że przynajmniej jedna z wystrzelonych kul dosięgnie celu. Zasięg całkowity zazwyczaj nie przekracza 40 metrów. Replika zaliczana jest do tych stosunkowo nieawaryjnych.
- strzelby M58 firmy DE:
Podobnie jak MP003 od AGM, M58 od DE to sprężynowa replika strzelby firmy Mossberg. Przy użyciu odpowiednich kulek (głównie 0,25g), zasięg skuteczny repliki sięga 40 metrów, a całkowity przekracza 50 metrów. Awaryjność tej repliki może być większa niż odpowiednika z AGMu.
- strzelby C401/C501 firmy BISON:
Są to stosunkowo młode repliki sprężynowe na rynku, stylizowane na strzelby firmy Remington. Dysponują zasięgiem skutecznym i całkowitym umożliwiającym konkurowanie z innymi replikami na Airsoftowym polu walki (skuteczny około 35 metrów, całkowity 40-45 metrów przy użyciu kulek 0,25g), jednak ich wadą jest nieregulowany system hop-up.
- strzelby M47 firmy DE:
Repliki stylizowane na strzelbach firmy Remington. M47 jest jedną z pierwszych polecanych, chińskich, sprężynowych replik strzelb. Dysponuje dużym zasięgiem całkowitym, który dochodzi do 50 metrów, jednakże zasięg skuteczny oscyluje w okolicach 25-30 metrów (kulki 0,25g). Trafiają się awaryjne egzemplarze.
- strzelby M180 firmy GA (Golden Arrow):
Stylizowane na strzelbach firmy Remington. Osiągi tych sprężynowych replik są na bardzo zbliżonym poziomie do tego, co reprezentuje M47 od DE. Zaletą w stosunku do M47 jest fakt, że replika zasilana jest magazynkami w kształcie łusek zamiast standardowych, pudełkowych. W dodatku, w komplecie znajdują się 4 magazynki. Zazwyczaj najlepiej strzela kulkami 0,25g.
- strzelby M183 firmy GA:
To repliki strzelb typu Benelli. Zasilane są w podobny sposób co M56 od DE, jednak strzelają tylko jedną kulką. Zasięg całkowity dochodzący do 50 metrów, a skuteczny około 35 metrów przy użyciu kulek 0,25g.
- FAMAS SV-1 firmy Cybergun:
Jedyna sensowna alternatywa dla replik strzelb. Jest to sprężynowa replika, której zasięg skuteczny mieści się w przedziale 30-35 metrów (na kulkach 0,23g), a całkowity przekracza 40 metrów. Sposób ładowania sprawia, że jest mniej wygodna w użyciu niż repliki strzelb, ale nadrabia to większą pojemnością magazynka. Uchodzi za replikę dość bezawaryjną.
Repliki krótkie:
- seria pistoletów gazowych firmy STTI ze stałym zamkiem:
Na czele z modelami stylizowanymi na Berettę M9 ze względu na dostęp do zapasowych magazynków (zarówno na Greengas jak i CO2). Repliki te wykonane są przeciętnie. Charakteryzują się zasięgiem skutecznym na poziomie 20-25 metrów i całkowitym 30-35 metrów. Ze względu na brak systemu blowback są bardzo wydajne i nie mają problemów ze strzelaniem nawet w wielostopniowym mrozie. Repliki te uchodzą za dość bezawaryjne, jeśli nie liczyć magazynków, które wymagają sporo troski ze strony użytkownika.
- Socom Mk23 firmy STTI:
Gazowa replika, która od bardzo dawna znajduje się na rynku. Posiada ruchomy zamek, jednak pozbawiona jest systemu blowback, dzięki czemu jest dość ekonomiczna i nie ma problemów ze strzelaniem w niskich temperaturach. Zasięg skuteczny tej repliki sięga 30-40 metrów w zależności od egzemplarza i używanych kulek, a zasięg całkowity potrafi dochodzić do 60 metrów. Sama konstrukcja jest dość bezawaryjna, jednak w wielu egzemplarzach uszkodzeniu ulegają szczęki magazynka.
- seria pistoletów elektrycznych firmy CM (Cyma) z metalowym gearboxem:
Na czele z repliką Glocka 18C (CM.030) ze względu na większą dostępność części zamiennych, akcesoriów i magazynków. Repliki te mogą stanowić atrakcyjną ofertę dla osób stawiających na użyteczność bardziej niż na realizm. Niewielka prędkość wylotowa, dobrze działający system hop-up i automatyczny tryb ognia czynią z tej repliki dobry wybór do zastosowania w CQB. Zasięg skuteczny na poziomie 20 metrów i całkowity przekraczający 30 metrów. Stosunkowo tanie i nieawaryjne magazynki. Niskie koszty utrzymania, replika nie ma problemów ze strzelaniem w niskich temperaturach pod warunkiem utrzymania zasilającego akumulatora w dobrej kondycji.
- seria wykonanych z tworzywa, gazowych pistoletów z blowbackiem firmy KJW (Kuan Ju Works):
Jedne z najtańszych, sensownych pozycji dla graczy stawiających nacisk na realizm. Przyzwoite wykonanie i osiągi umożliwiające trafienie celu wielkości sylwetki człowieka z odległości około 30-35 metrów przy zasięgu całkowitym około 40 metrów. Zarówno repliki jak i magazynki bywają awaryjne.
Zwolennicy innych replik nie znajdą w tej kategorii cenowej zbyt wiele produktów dla siebie. Wiele innych sprężynowych modeli, które znaleźć można na półkach sklepów, jest niepolecane i mało popularne, najczęściej ze względu na słabe osiągi lub wysoką awaryjność.
Co kupić do 400 złotych?
Możliwość przeznaczenia 400 złotych na replikę otwiera przed graczem spore możliwości. W tej cenie da się już dostać repliki określane mianem "polecanych replik II klasy", czyli nic innego jak typowe, chińskie elektryki z metalowym mechanizmem gearbox. Dzięki konstrukcji bazującej na markowych systemach, do replik tego typu dostępne są wszelkiego rodzaju części zamienne, co pozwala na naprawy i tuning replik. W tej cenie znaleźć można również kilka sprężynowych replik "snajperskich", które mają możliwość rozbudowy (choć same w sobie nie są atrakcyjną ofertą). Wśród replik krótkich, gracz również może pozwolić sobie na większą wybredność, jako że w tej cenie dostępne jest sporo modeli różniących się funkcjonalnością i poziomem wykonania.

Repliki długie:
- seria CM.028 i CM.031 firmy CM:
Elektryczne repliki AK z metalowym gearboxem. Te repliki to już swego rodzaju Airsoftowe legendy, ponieważ są niezmiennie popularne i polecane osobom początkującym od wielu lat. Wykonanie zewnętrzne stoi na przeciętnym poziomie, głównie zastosowano tutaj tworzywo, choć jest również kilka części metalowych. Wnętrze repliki jest w pełni kompatybilne z częściami innych producentów, a sam mechanizm gearbox uchodzi za wytrzymały i dość bezawaryjny. Osiągi repliki bez problemu pozwalają na konkurowanie z innymi, stockowymi replikami elektrycznymi.
- seria G-608 firmy JG (Jing Gong):
Elektryczne repliki G36 z metalowym gearboxem. W ciągu ostatnich lat repliki te zdobyły równie dużą popularność, co seria tanich CM.028/031, ze względu na dobre osiągi, nienaganne wykonanie i kompatybilność z częściami innych producentów. Bezawaryjność tych replik jest satysfakcjonująca, choć może odbiegać od serii CM.028/031.
- seria G.5 firmy Galaxy:
Elektryczne repliki MP5 z metalowym gearboxem. Pomimo słabej jakości wykonania i podatności na uszkodzenia mechaniczne, wnętrze tej repliki zasługuje na szczególną wzmiankę. Jej gearbox znany jest bowiem z wysokiej niezawodności, a bardzo dobrze działający system hop-up połączony z prędkością wylotową najczęściej mieszczącą się w limitach do walki na bliskim dystansie - czynią tą replikę świetnym wyborem do rozgrywek o charakterze CQB jak i umożliwiają nawiązanie równej walki z wieloma innymi replikami elektrycznymi w rozgrywkach leśnych.
- seria replik WARRIOR firmy Well:
Sprężynowe repliki stylizowane na krabaninach L96 / M700 AICS. Do tej serii należą MB-01, 04, 05 i 08. Repliki same w sobie nie są warte uwagi początkującego gracza, jednak warto o nich wspomnieć ze względu na kompatybilność z częściami markowych producentów, co pod warunkiem posiadania odpowiedniego funduszu pozwoli w przyszłości tuningować replikę pod kątem stworzenia repliki Airsoftowego karabinu snajperskiego. Jedną z nielicznych zalet tej repliki w stocku jest bardzo cichy dźwięk wystrzału.
- SWD firmy A&K:
Sprężynowa replika stylizowana na karabin SWD. Podobnie jak pozostałe, tanie "repliki snajperskie", SWD od A&K nie stanowi atrakcyjnej oferty dla osoby, która rozpoczyna swoją przygodę z Airsoftem. Do zalet należy doliczyć częściową kompatybilność repliki z częściami innych producentów, a do wad - liczne niedoskonałości i problemy z repliką, które skutecznie utrudniają jej tuning i użytkowanie. Osiągi różnych, stockowych egzemplarzy mogą bardzo od siebie odbiegać.
- Bar10 firmy JG:
Kolejna tania, sprężynowa replika, która nie jest dobrym wyborem dla kogoś, kto rozpoczyna swoją przygodę w naszym hobby. Jest to konstrukcja bazowana na replice VSR od TM. Zaletą jest kompatybilność z częściami innych producentów, co w przyszłości może ułatwić tuning.
Repliki krótkie:
- seria replik pistoletów Glock i Colt firmy Army:
Są to gazowe repliki pistoletów z systemem blowback. Wykonanie na średnim poziomie. Bywają awaryjne, ich zaletą jest kompatybilność z częściami markowych producentów.
- EG-720 i EG-723 firmy Bell:
Gazowe repliki pistoletów Colt z systemem blowback. Podobnie jak w przypadku replik firmy Army, Colty z Bella mogą miewać swoje humory. Ich zaletą jest kompatybilność z częściami markowych producentów.
- Colt M1911 firmy Tercel:
Gazowa replika pistoletu z systemem blowback. Wypada bardzo podobnie do odpowiedników firmy Bell i Army. Kompatybilna z częściami markowych producentów.
- seria metalowych replik pistoletów firmy KJW:
Gazowe repliki pistoletów typu Beretta, Sig Sauer, itp. z systemem blowback. Miewają swoje humory, jak chyba wszystkie repliki gazowe w tej cenie. Nadrabiają to nienagannym wykonaniem i parametrami.
- seria replik pistoletów Glock firmy KWA:
Gazowe repliki z systemem blowback. Uchodzą za jedne z lepszych replik pistoletów w swoim przedziale cenowym ze względu na nienaganne wykonanie, stosunkowo niską awaryjność oraz przyzwoite osiągi.
Miłośnicy nietypowych rozwiązań powinni znaleźć w tym przedziale cenowym jeszcze kilka replik dla siebie. Na uwagę zasługiwać może seria MP5 firmy JG, choć niezawodnością nie dorównuje ona replikom G36 tej samej firmy.
Co kupić do 600 złotych?
Dysponując taką kwotą, znacząco poszerza się wybór wśród polecanych elektryków II klasy. Nie trzeba się już ograniczać do replik serii AK, G36 i MP5, choć w dalszym ciągu to właśnie repliki tych broni stanowią czołówkę wśród chińskiej, Airsoftowej myśli technicznej.
Repliki długie:
- seria RK firmy Boyi:
Elektryczne repliki AK. Wykonanie zewnętrzne stoi na przyzwoitym poziomie, podobnie jak wnętrze repliki. Pod względem wykonania przewyższają odpowiedniki od Cymy. Osiągi umożliwiają bezproblemową rywalizację z wieloma elektrycznymi replikami. Konstrukcja w systemie VFC jest zaletą w stosunku do dość starego systemu TM, którego używają CM.036/042.
- seria replik CM.036 i CM.042 firmy CM:
Elektryczne repliki AK. Wykonanie zewnętrzne na przyzwoitym poziomie, jednak nie dorównuje standardowym replikom serii RK, głównie ze względu na konstrukcję opierającą się o system TM. Wnętrze tych replik przewyższa wnętrze RK od Boyi i uchodzi za bardzo wytrzymałe. Replika umożliwia bezproblemowe nawiązanie walki nawet z posiadaczami tuningowanych replik elektrycznych.
- CM.003 firmy CM:
Elektryczna replika G36C. Stanowi jedną z najbardziej atrakcyjnych ofert wśród AEGów II klasy. Pod wieloma względami przewyższa niektóre markowe odpowiedniki. Wykonanie zewnętrzne na dobrym poziomie, a także wytrzymałe, dość bezawaryjne i podatne na tuning wnętrze. Osiągi umożliwiają bezproblemowe konkurowanie z posiadaczami wielu replik elektrycznych.
- seria CM.041 firmy CM:
Elektryczne repliki serii MP5. Są póki co najlepszymi replikami MP5 wśród producentów II klasy. Nienaganne wykonanie i solidne, stosunkowo bezawaryjne wnętrze. Na szczególną uwagę zasługuje MP5K i MP5K PDW, ze względu na zastosowanie gearboxa w wersji III, których stosunkowo nowa generacja używana przez Cymę również w replikach AK i G36 znana jest ze swojej niezawodności. Parametry repliki w pełni umożliwiają konkurowanie z posiadaczami wielu innych replik elektrycznych.
Repliki krótkie:
- seria replik pistoletów Glock firmy KSC:
Gazowe repliki z systemem blowback. Uchodzą za jedne z lepszych w swojej kategorii cenowej. Dobre wykonanie, dość niska awaryjność i satysfakcjonujące osiągi.
- seria pistoletów gazowych firmy WE (Wei Tech):
Gazowe repliki z systemem blowback. Istnieje szeroki wybór modeli tej firmy. Pozytywny efekt wywołany niezłym wykonaniem zewnętrznym może być zatarty przez pewien stopień awaryjności niektórych replik tej firmy. Osiągi na zadowalającym poziomie.
- seria pistoletów gazowych firmy SG (Socom Gear):
Gazowe repliki z systemem blowback. W gruncie rzeczy są to te same repliki co odpowiedniki firmy WE, jednak dodatkowo mają oznaczenia producentów wersji ostrych.
W tej cenie znaleźć można mnóstwo replik innego rodzaju, którymi niekiedy warto się zainteresować. Główny prym wiedzie tutaj firma JG, która wypuściła na rynek warte uwagi repliki Sig Sauerów, G3, AUG, AK, czy choćby P90. Znaleźć tu można również M14 od Cymy. W tej cenie zaczynają się najtańsze zdatne do użycia repliki rodziny M4/M16, produkowane głównie przez firmę Boyi oraz AGM. Cechują się one jednak sporą losowością - niektóre egzemplarze wypadają dobrze, inne źle. Miłośnicy II wojny światowej także znajdą tutaj kilka replik dla siebie produkowanych m.in. przez firmy SW oraz AGM. Z rzadziej spotykanych replik wypadałoby wymienić przynajmniej L85 produkcji Army. Ogólnie rzecz biorąc - do wyboru, do koloru. Możliwości jest dużo, choć przed podjęciem decyzji o zakupie warto zapoznać się z wątkami poświęconymi danym replikom.
Co kupić do 1000 złotych?
Poniżej 1000 złotych da się dostać zdecydowaną większość replik elektrycznych II klasy, a także niektóre repliki elektryczne I klasy. W kategorii krótkich replik gazowych - większość z nich, zarówno markowych jak i chińskich, jest osiągalna dla gracza. Dysponując taką kwotą można już w pewnym stopniu dopuścić do głosu własne widzimisię i upodobania. Znaleźć tutaj można także repliki karabinów maszynowych, czy markową bazę pod replikę snajperską. W tej cenie zaczynają się również pojawiać lepsze jakościowo, długie repliki systemu GBB, które tak czy siak z racji swoich właściwości nie będą dobrym wyborem dla początkującego.
Repliki długie:
- seria RK w wersji SW firmy Boyi:
Elektryczne repliki AK. Uchodzą za najlepiej odwzorowane i wykonane repliki AK wśród broni ASG II klasy. Wykonane w systemie VFC, z zewnątrz są konstrukcją niemal w pełni stalową i drewnianą. Mają duży potencjał tuningowy, choć wytrzymałość stockowego gearboxa stoi na niższym poziomie niż tego znanego ze stosunkowo nowych replik AK od Cymy. Osiągi bezproblemowo umożliwiają konkurowanie z wieloma replikami elektrycznymi.
- seria CM.040, CM.045 i CM.048 firmy Cyma:
Elektryczne repliki AK. Wykonaniem i jakością użytych materiałów odstają (na minus) od odpowiedników firmy Boyi (RK z serii SW). Pomimo zastosowania stali do produkcji niektórych elementów, kluczowe części wykonane są ze ZnAlu, co daje replice mniejszą wytrzymałość na urazy mechaniczne. Repliki te również robione są w systemie VFC. Gearbox uchodzi za jeden z najlepszych, jakie znajdują zastosowanie w replikach elektrycznych II klasy. Duży potencjał tuningowy i dobre osiągi w stocku, które umożliwiają skuteczne konkurowanie nawet z posiadaczami tuningowanych replik elektrycznych.
- seria replik M4/M16 firmy A&K/P&J:
Elektryczne repliki uchodzące za jedne z najlepszych w kategorii M4/M16 wśród replik II klasy (III generacja). Są nienagannie wykonane i mają dość duży potencjał tuningowy. Zdarzają się awaryjne egzemplarze, a by wykorzystać w pełni osiągi płynące z dość dużej liczby FPS, prawdopodobnie nie obejdzie się bez ingerencji w system hop-up. Parametry umożliwiają konkurowanie z wieloma replikami elektrycznymi.
- seria replik M4/HK416 firmy JG/GFC (Gunfire Company):
Elektryczne repliki uchodzące za jedne z najlepszych w kategorii M4/HK416 wśród replik II klasy (IV i V generacja). Przyzwoite wykonanie, dość duży potencjał tuningowy i kilka części nietypowych dla replik stockowych (jak choćby układ MOSFET). Osiągi umożliwiają skuteczne konkurowanie z posiadaczami wielu innych replik elektrycznych.
- seria replik M4/M16 firmy KWA:
Elektryczne repliki I klasy, których II generacja stosunkowo niedawno zdobyła dużą popularność, którą zawdzięcza przyzwoitemu wykonaniu przy bardzo wytrzymałym i podatnym na tuning mechanizmom wewnętrznym. Osiągi umożliwiają bezproblemowe konkurowanie z użytkownikami wielu replik elektrycznych. Repliki M4/M16 KWA należą do najbardziej polecanych produktów tej rodziny broni.
- seria replik G36 firmy Ares:
Elektryczne repliki I klasy. G36 tej firmy wyróżnia bardzo dobre wykonanie, a także satysfakcjonujące osiągi w stocku, które umożliwiają bezproblemowe konkurowanie z wieloma innymi replikami elektrycznymi. Jednym ze smaczków repliki jest elektryczny system blowback.
- VSR-10 firmy TM (Tokyo Marui):
Sprężynowa replika I klasy. Jest jedną z najlepszych baz do tuningu w kierunku uzyskania pełnoprawnej, Airsoftowej repliki snajperskiej. Osiągi w stocku są średnie, replika raczej nie powinna wzbudzać zainteresowania początkującego gracza.
- M24 firmy CA (Classic Army):
Sprężynowa replika I klasy. Również jest to jedna z najbardziej znanych replik, które mogą posłużyć jako baza do uzyskania repliki snajperskiej z dobrymi osiągami. W stocku parametry są przeciętne, przez co repliką nie powinny się interesować osoby początkujące.
Repliki krótkie:
- seria pistoletów gazowych firmy TM:
Repliki gazowe, najczęściej posiadające system blowback, które uchodzą za jedne z najbardziej niezawodnych replik tego typu. Stosunek zasięgu i celności do prędkości wylotowej jest zadowalający. Repliki te wykonane są głównie z tworzywa, choć są kompatybilne z metalowymi konwersjami firmy Guarder.
W tym przedziale cenowym znaleźć można również wiele innych replik, jak już wcześniej wspomniałem. W ich skład wchodzą m.in. karabiny maszynowe Cymy i A&K oraz elektryczne repliki snajperskie tych samych firm. Także wielu producentów markowych wypuściło ekonomiczne wersje swoich produktów, które dostać może poniżej 1000 złotych, jednak na ogół wzbudzają one mieszane uczucia, najczęściej ze względu na wątpliwą jakość materiałów użytych do wykonania repliki. Niekiedy znaleźć można również inne, pełnoprawne markowe repliki w tej cenie, jednakże często zamiast nich polecane są odpowiedniki produkcji chińskiej. W kategorii replik krótkich - wyroby czołowych producentów takich jak Maruzen, Marushin czy Tanaka.
Twój fundusz nie jest ograniczony?
W takiej sytuacji nie ma co silić się na wykonywanie porównań. Trzeba wiedzieć, że repliki czołowych producentów są najczęściej dobrym wyborem zarówno pod względem wykonania, osiągów jak i niezawodności. Dotyczy to w szczególności firm takich jak RS (Real Sword), Inokatsu, Systema i tym podobne.
Jeśli natomiast Twój fundusz nie jest aż tak nieograniczony, ale przekracza 1000 złotych - możesz rozpatrzyć kupno replik takich firm jak TM, CA, G&P, G&G, ICS (I Chih Shivan), VFC (Vega Force Company), czy KA (King Arms).
Dysponując taką kwotą można już w pełni dopuścić do głosu własny gust. Można wybrać to, co się podoba, ale nadal należy mieć na uwadze kilka istotnych czynników, takich jak popularność danej repliki i kompatybilność z częściami innych producentów. W przeciwnym wypadku może się okazać, że awaria pociągnie za sobą problemy z dostępem do części zamiennych.
Podstawy użytkowania repliki.
Przypomnę tutaj jeszcze o kilku rzeczach, o których powinien pamiętać każdy Maniak.
1. Dobierz do swojej repliki odpowiednie kulki. Więcej na ten temat pisałem TUTAJ.
2. Jeśli używasz ładowarki z kompletu (czego nie zalecam), ładuj akumulator odpowiednią ilość czasu, którą obliczyć można ze wzorów znajdujących się na forum. W skrócie - pojemność akumulatora (mAh) podziel przez prąd ładowania ładowarki (mA). Wynik pomnóż razy 1,4 - otrzymasz przybliżoną ilość czasu liczoną w godzinach. Nie jest ona precyzyjna, śmiało można ją zaokrąglić. Osobiście preferuję zaokrąglanie czasu w górę. Więcej na ten temat w jednym z przyszłych artykułów.
3. Podczas pierwszego strzelania wyreguluj odpowiednio system hop-up dla danych kulek. Więcej wskazówek na ten temat znaleźć można TUTAJ.
4. Po regulacji systemu hop-up, postaraj się zgrać do niego przyrządy celownicze, na tyle na ile to możliwe. Więcej o przyrządach celowniczych pisałem TUTAJ.
5. Po zakończeniu strzelania upewnij się, że cykl pracy gearboxa nie zatrzymał się w pozycji, która ściskałaby sprężynę. Najprościej jest się upewnić poprzez oddanie strzału w pojedynczym trybie ognia.
6. Pamiętaj, że nawet po wyjęciu magazynka, kulka może zostać w replice.
7. Po zakończeniu strzelania usuń kulki znajdujące się w komorze podajnika w magazynku. Więcej informacji o samych magazynkach znaleźć można TUTAJ.
Podsumowanie.
Jeśli czytając sumiennie ten poradnik dotyczący wyboru repliki doszedłeś do tego momentu - należą Ci się gratulacje. Mam nadzieję, że czas, który poświęciłeś na przeczytanie tego poradnika, nie został zmarnowany i wyniosłeś z tych wielu stron tekstu i obrazków nieco wiedzy, która ułatwi Ci podjęcie decyzji podczas wyboru repliki.
Jeśli te artykuły nie odpowiedziały na Twoje pytania - z pewnością odpowie na nie forum. Nie, nie będę odsyłał Cię teraz do forumowej Szukajki. Myślę, że sam wiesz w jaki sposób z niej skorzystać i jak zrobić to efektywnie. W dalszym ciągu nurtują Cię pytania? Nie krępuj się spytać na forum, przecież od tego ono jest.
Życzę powodzenia i szczęścia przy wyborze sprzętu dla siebie. Niech służy jak najdłużej i jak najlepiej :).